"Przyjmuję z pokorą wielką reprymendę mojego mistrza". Czarnek reaguje na słowa Kaczyńskiego
W trakcie konferencji programowej Karola Nawrockiego, Czarnek został zapytany o zachowanie prezydenta Ukrainy podczas wizyty w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Przypomnijmy, że między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskiem doszło do kłótni, która była transmitowana na żywo.
Były minister edukacji stwierdził, że ukraiński przywódca zachował się "jak głupek", co sprowadziło na niego falę krytyki. Negatywnie o jego słowach wypowiedział się także prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, stwierdzając, że posła jego formacji "trochę poniosło". Dodał, że "nie należy używać takich słów".
Czarnek odpowiada Kaczyńskiemu
Czarnek został zapytany o słowa Kaczyńskiego. Jak powiedział, przyjmuje je "z pokorą", jednocześnie wyjaśniając, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu.
– Absolutnie przyjmuję z pokorą wielką reprymendę mojego mistrza i szefa, aczkolwiek, jeszcze raz powtarzam, gdyby prezes Jarosław Kaczyński widział ten cytat w całości, to by też wiedział, że ja w żaden sposób pana prezydenta nie zaatakowałem – powiedział, dodając, że jego intencją była ocena nie samego ukraińskiego polityka, tylko jego zachowania w trakcie spotkania z Trumpem.
Co powiedział poseł PiS?
– Tam były emocje. To jest zupełnie oczywiste, ale ktoś taki jak prezydent Ukrainy jadąc do Stanów Zjednoczonych do Waszyngtonu, prosząc o dalszą pomoc, bez której Ukraina nie jest w stanie być niepodległa, powinien zdawać sobie sprawę, gdzie jedzie i powinien się zachowywać jak każdy – stwierdził Czarnek na konferencji programowej Karola Nawrockiego.
– Wyobrażacie sobie państwo prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który jedzie do Ameryki i mówi: żądam następnych wojsk amerykańskich, bo jak nie, to będzie w niebezpieczeństwie Ameryka. No głupek byśmy powiedzieli, tak się zachował niestety i tu nie ma co owijać słów w bawełnę. Tak się zachował prezydent Ukrainy – dodał.