Reakcja Kremla ws. rozmów pokojowych. Ławrow mówi twarde "nie"

"Strona rosyjska nie wyklucza kontaktów z przedstawicielami USA w ciągu najbliższych kilku dni" –przekazała w krótkim oświadczeniu rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa, odnosząc się do komunikatu po rozmowach USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej. Ukraina wyraziła gotowość do natychmiastowego rozejmu.

Jeszcze we wtorek głos zabrał również rzecznik prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. "Waszyngton w jakiś sposób poinformuje Moskwę o wynikach swoich kontaktów w Dżuddzie z przedstawicielami Kijowa. W odpowiednim czasie poinformujemy, jak to się stanie” – dodał Pieskow, cytowany przez rosyjską agencję prasową TASS.

Ławrow: "Nie" dla wojsk NATO

Sprawę komentuje również Siergiej Ławrow, szef rosyjskiej dyplomacji. – Rosja pod żadnymi warunkami nie zaakceptuje obecności wojsk NATO na terytorium Ukrainy – powiedział minister spraw zagranicznych.

Polityk dodał, że "Rosja wie, co robić, by uniknąć kompromisów, które mogłyby zagrozić życiu ludzi".

Pytany o negocjacje USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej oraz pomysł 30-dniowego zawieszenia broni, Ławrow odparł, że Stany Zjednoczone próbują znormalizować stosunki z USA i "są gotowe na poważne negocjacje".

– Prezydent USA Donald Trump nie chce udzielać amerykańskich gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie rządzonej przez Wołodymyra Zełenskiego — mówił. Ławrow ocenił, że "USA zaczynają obecnie powracać do normalności bez antychrześcijańskich idei".

Amerykańska pomoc wróciła na Ukrainę. Kijów potwierdza

Zastępca szefa biura prezydenta Ukrainy Pawło Plisa poinformował, że USA wznowiły pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy.

"Mam potwierdzenie, że pomoc w zakresie bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych została wznowiona. Porozumienia zaczynają być wdrażane. Walka trwa!" – napisał Plisa na Facebooku.