Kempa: Ze strony Polski nie ma żadnej zapory przed paktem migracyjnym

Doradca prezydenta RP była gościem audycji "Aktualności dnia" na antenie Radia Maryja. Tematem rozmowy była polityka migracyjna.
Konsekwencje paktu migracyjnego
We wtorek w Pałacu Prezydenckim miało miejsce posiedzenie Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności oraz Rady ds. Samorządu Terytorialnego. Podczas spotkania głównym tematem dyskusji były zagrożenia związane z implementacją unijnego paktu migracyjnego i azylowego przez Polskę. Problem ten jest wyjątkowo złożony, a jego skutki dotkną w szczególności samorządowców oraz społeczności lokalne w miejscach, gdzie mają być relokowani migranci.
– Obecnie temat ten jest szeroko omawiany nie tylko w debacie publicznej, ale również w naszych domach, zwłaszcza w rejonach wschodnich i zachodnich Polski, gdzie (…). Jego konsekwencje dotkną nie tylko samorządowców, ale przede wszystkim społeczności w mniejszych i większych miejscowościach. Podczas wtorkowego spotkania szczegółowo omówiliśmy sytuację, która rozwijała się od 2016 roku, kiedy rząd Beaty Szydło udało się zatrzymać realizację porozumień dublińskich. Wówczas mówiono o przymusowej relokacji siedmiu tysięcy osób – powiedziała Beata Kempa.
Kary za nieprzyjęcie migrantów
Pakt migracyjny, który jest tematem dyskusji w Unii Europejskiej od 2016 roku, w swojej aktualnej wersji zakłada przymusową relokację 30 tysięcy osób. W przypadku, gdy nie zostaną spełnione odpowiednie wymogi, państwo członkowskie będzie zobowiązane do zapłacenia odpowiednich kar za brak przyjęcia migrantów.
– Przymusowa relokacja 30 tysięcy osób została zawarta w rozporządzeniu o zarządzaniu kryzysowym. Zapisane przepisy są jednoznaczne, a Komisja Europejska będzie mogła przeprowadzać relokację znacznie większej liczby migrantów, bez pytania o zgodę danego kraju. Jeśli państwo nie zgodzi się przyjąć migrantów, będzie musiało zapłacić odpowiednie kwoty. Pakt migracyjny wejdzie w życie 11 czerwca 2026 roku. Musimy mieć świadomość, że Polska nie stawia żadnych barier w tej kwestii – wyjaśniła doradca prezydenta RP.