Za mało głosów na Trzaskowskiego. Nitras ma pretensje do mieszkańców czterech miast
Minister sportu był gościem RMF FM. Polityk został zapytany o odczucia po I turze wyborów prezydenckich, w której najwięcej głosów zdobył Rafał Trzaskowski. Jak się okazuje, Sławomir Nitras nie jest zadowolony z postawy mieszkańców czterech miast: Bydgoszczy, Zielonej Góry, Gorzowa i Szczecina. Wprost stwierdził, że ma do nich "pretensje", ponieważ niezbyt licznie stawili się oni na głosowaniu, przez co kandydat KO otrzymał zbyt mało głosów.
– Nie cieszcie się, że Rafał Trzaskowski wygrał w tych miastach wyraźnie i w tych województwach, tylko zobaczcie, zastanówcie się, dlaczego było was o cztery, pięć, sześć procent za mało – powiedział.
– Albo będziecie osiem kolejnych lat chodzić po ulicach i protestować, albo będziecie 1 czerwca przy urnach i pomożecie nam wygrać Polskę – dodał.
Wyniki wyborów
W poniedziałek nad ranem PKW podała wyniki I tury wyborów prezydenckich po przeliczeniu 100 proc. głosów. Wyniki przedstawiają się następująco:
Rafał Trzaskowski 31,36 proc.
Karol Nawrocki 29,54 proc.
Sławomir Mentzen 14,81 proc.
Grzegorz Braun 6,34 proc.
Szymon Hołownia 4,99 proc.
Adrian Zandberg 4,86 proc.
Magdalena Biejat 4,23 proc.
Krzysztof Stanowski 1,24 proc.
Joanna Senyszyn 1,09 proc.
Marek Jakubiak 0,77 proc.
Artur Bartoszewicz 0,49 proc.
Maciej Maciak 0,19 proc.
Marek Woch 0,09 proc.
Do drugiej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się 1 czerwca, weszli Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Będą zabiegać o przejęcie elektoratów tych kandydatów, którzy uzyskali mniejsze poparcie. Socjolog Marcin Palade przedstawił analizę dot. przepływu sympatyków poszczególnych kandydatów. Podkreślił, że nie uwzględnia ona nowej kategorii wyborców – chodzi o tych, którzy nie głosowali w pierwszej turze, ale zagłosują w drugiej. W 2020 roku było to 1,2 mln Polaków.