Taśmy Tuska i Giertycha. Jest pierwsze zawiadomienie do prokuratury

Dodano:
Roman Giertych, poseł KO, adwokat Źródło: PAP / Piotr Polak
Marcin Romanowski złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Romana Giertycha. To efekt ujawnienia taśm Donalda Tuska i posła KO.

Telewizja Republika ujawniła w sobotę całość nagrania, którego fragment kilka dni wcześniej pojawił się w mediach należących do braci Karnowskich. Na taśmach zostali nagrani Donald Tusk oraz Roman Giertych.

Na opublikowanych taśmach politycy rozmawiają o sytuacji wewnątrz partii, którą wówczas rządził Grzegorz Schetyna. Giertych żali się Tuskowi, że ówczesny lider PO uniemożliwił mu start do Senatu z okręgu, w którym miałby szanse zdobyć mandat. Dalej mecenas mówi o tym, jak "pomógł" Stanisławowi Gawłowskiemu w kampanii wyborczej.

– Wiesz dlaczego Gawłowski kandyduje? Gawłowski kandyduje tylko dlatego, że ja zbierałem podpisy na swój komitet do Senatu. Bo ja, wiesz, licząc się z tym, że on może mnie nie wpuścić na listę, ale licząc na to, że pozwoli mi startować z własnego komitetu z poparciem, zbierałem podpisy (...) Ale Staszek, ponieważ dostał moje podpisy, to zarejestrował komitet i wtedy on się zorientował, że on i tak wystartuje. Więc zabrał mu Nitrasa z Koszalina – powiedział Giertych.

Romanowski zawiadamia prokuraturę

Poseł PiS Marcin Romanowski przekazał, że w związku z informacjami dotyczącymi Giertycha i Gawłowskiego, ujawnionymi przez Telewizję Republika, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wyborczego.

"Z nagrania wynika, że w 2019 r. Giertych miał – na potrzeby rejestracji siebie jako kandydata – zbierać podpisy «in blanco», czyli co najmniej bez wskazania kandydata. Następnie przekazał je na potrzeby rejestracji Gawłowskiego jako kandydata do Senatu. To nie tylko obejście prawa – to przestępstwo z art. 248 pkt 6 k.k., które polega m. in. na manipulacji przy listach poparcia, jeśli podpisy są składane bez pełnej informacji i o komitecie, i o kandydacie" – napisał Romanowski.

Poseł dodał, że demokracja "opiera się na uczciwych wyborach", a w tym przypadku "złamano fundamentalne zasady".

Źródło: Telewizja Republika / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...