Policja: Poszukiwany Tadeusz Duda nie żyje. Odnaleziono jego ciało
We wtorek po godz. 21 małopolska policja przekazała, że odnalazła ciało poszukiwanego mężczyzny. Stacja TVN24 podała, że Dudę znaleziono na terenie zalesionym, około pięciu kilometrów od centrum Starej Wsi. Z kolei portal Limanowa wskazał, że ciało znajdowało się przy drodze powiatowej, pomiędzy Starą Wsią a Roztoką.
Mężczyzna był poszukiwany przez policję od piątku, po tym jak zastrzelił swoją córkę i zięcia oraz poważnie ranił teściową. Jak informowały media, 57-latek był wcześniej notowany za znęcanie się nad rodziną i groźby karalne. Mężczyzna był również objęty dozorem policyjnym i miał zakaz zbliżania się do ofiar.
Śledztwo w sprawie Tadeusza Dudy prowadziła od wtorku Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu. Sąsiedzi mężczyzny nie mieli dobrego zdania o napastniku.
Agresywne zachowanie
Sąsiedzi mężczyzny nie mieli dobrego zdania o napastniku. Według ich relacji, w rodzinie miało dochodzić do awantur i stosowania przemocy.
– Dudowie to rodzina, gdzie awantury były na porządku dziennym. Tam ojciec i mąż był znienawidzony przez wszystkich. Nie lubiły go teściowa oraz córka, nie mogły patrzeć, jak Tadeusz znęcał się nad żoną. To były wyzwiska, przemoc fizyczna i przemoc ekonomiczna. On się nad tą kobietą pastwił. Jeszcze kilka lat temu żona przyjmowała to w ciszy. Ostatnimi czasy została jednak namówiona przez matkę i córkę do tego, by wreszcie o siebie walczyć. Zaczęła się Tadeuszowi stawiać. To go widać rozjuszyło– powiedziała w rozmowie z Onetem osoba mająca bardzo dobrze znać sytuację rodzinną Dudów.
Limanowska policja założyła jego rodzinie tzw. niebieską kartę.–Ten pan w kwietniu usłyszał od nas zarzuty znęcania się nad najbliższymi i stosowania wobec nich przemocy – przekazała z kolei prok. Małgorzata Odziomek, szefowa Prokuratury Okręgowej w Limanowej.