Nie wpuszczono Afgańczyka do Polski. "Der Spiegel": Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Dodano:
Obrońcy granicy zachodniej w Porajowie Źródło: PAP / Krzysztof Ćwik
Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" rozpisuje się o Ruchu Obrony Granic oraz napiętej sytuacji związanej z migrantami.

"Polski Ruch Obrony Granic chce storpedować niemiecką politykę odsyłania migrantów z granicy" – czytamy na portalu "Der Spiegel".

W tekście opisano, jako niemieckie służby chciały odesłać na stronę polską 18-letniego Afgańczyka. Sytuacja miała miejsce kilka dni temu na moście łączącym niemiecki Guben z polskim Gubinem. Imigranta nie udało się jednak odesłać, gdyż "skrajnie prawicowa straż obywatelska” zmusiła Afgańczyka do powrotu na stronę niemiecką.

Niemcy przewieźli migranta na niestrzeżone przejście

Niemcy zwrócili się do polskiej Straży Granicznej o pomoc. Gdy na miejsce przyjechał patrol SG, ponowiono próbę odesłania Afgańczyka. Imigrant jednak kolejny raz musiał zawrócić, a dowódca polskiej straży granicznej, mimo nacisków strony niemieckiej, odmówił pomocy.

Ostatecznie mężczyznę przewieziono na przejście graniczne w Bad Muskau, gdzie nie było oddziałów Straży Granicznej ani ROG.

"Der Spiegel" twierdzi, że polska prawica wykorzystuje sprawę migracji do podsycania antyniemieckich resentymentów. Portal opisuje, że podczas akcji ROG dochodzi do "tumultów", blokowania dróg, a członkowie Ruchu próbują samowolnie kontrolować migrantów.

Nie będzie wspólnych kontroli na granicy

Nie ma planu wspólnych polsko-niemieckich i polsko-litewskich kontroli na granicy – poinformował na początku lipca Jacek Dobrzyński, rzecznik MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych.

Dobrzyński zareagował w ten sposób na wpis szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który stwierdził na portalu X, że "jeśli potwierdzą się informacje, że kontrole na granicy będą realizowane przez wspólne polsko-niemieckie patrole, będzie to oznaczało, że deklaracja premiera Donalda Tuska miała wymiar wyłącznie marketingowy".

"Nie potwierdzam tych informacji. Nie ma planu wspólnych polsko-niemieckich i polsko-litewskich kontroli na granicy. Straż Graniczna wspólnie z żandarmerią, WOT i policją przygotowuje się do samodzielnego działania i organizuje po stronie polskiej tymczasowe punkty kontroli granicznej. Naturalnie Straż Graniczna zgodnie z kodeksem granicznym Schengen nadal będzie współpracowała ze służbami partnerskimi" – oświadczył rzecznik MSWiA.

Źródło: dw.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...