Dobrzyński zareagował w ten sposób na wpis szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który stwierdził na portalu X, że "jeśli potwierdzą się informacje, że kontrole na granicy będą realizowane przez wspólne polsko-niemieckie patrole, będzie to oznaczało, że deklaracja premiera Donalda Tuska miała wymiar wyłącznie marketingowy".
"Nie potwierdzam tych informacji. Nie ma planu wspólnych polsko-niemieckich i polsko-litewskich kontroli na granicy. Straż Graniczna wspólnie z żandarmerią, WOT i policją przygotowuje się do samodzielnego działania i organizuje po stronie polskiej tymczasowe punkty kontroli granicznej. Naturalnie Straż Graniczna zgodnie z kodeksem granicznym Schengen nadal będzie współpracowała ze służbami partnerskimi" – oświadczył rzecznik MSWiA.
Polska czasowo przywraca kontrole na granicach z Niemcami i Litwą
Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że od 7 lipca Polska czasowo przywraca kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. To odpowiedź rządu na zmieniającą się sytuację migracyjną oraz działania Niemiec, które kontynuują restrykcyjną politykę graniczną wobec migrantów.
– Od mniej więcej miesiąca praktyka działania na granicy polsko-niemieckiej uległa wyraźnej korekcie. Strona niemiecka tak naprawdę odmawia wpuszczania na swój teren – inaczej niż to było przez ostatnich 10 lat – migrantów, którzy z różnych kierunków zmierzają do Niemiec, ubiegając się na przykład o azyl – mówił szef rządu.
Odnosząc się do sytuacji na granicy z Litwą Tusk powiedział, że "strumień nielegalnej migracji organizowany przez Rosję i Białoruś idzie przez Białoruś, Łotwę i Litwę, z którą Polska ma otwartą granicę". Jak tłumaczył, granica łotewsko-białoruska i litewsko-białoruska nie jest tak szczelna, jak polska, dlatego podjęto decyzję o przywróceniu czasowej kontroli na granicy także z Litwą.
Tusk: Będziemy wyłapywali i cofali, zgodnie z przepisami
Zapowiedział wzmocnienie działań z użyciem Straży Granicznej i Wojsk Obrony Terytorialnej, które umożliwią "pilnowanie granicy polsko-litewskiej nie tylko na przejściu granicznym, co uzyskamy poprzez przywrócenie czasowe kontroli, ale także na zielonej granicy, w lasach, na drogach w pobliżu granicy, gdzie ustanowiono checkpoint'y".
– Będziemy sprawdzali także w tych miejscach i wyłapywali tych wszystkich, którzy nielegalnie przekraczają granicę polsko-litewską i będziemy cofali na Litwę, zgodnie z zasadami i przepisami – oświadczył premier.
Czytaj też:
Nawrocki: Nie zgadzam się i jako prezydent nie zamierzam tego tolerować
