Gwałtowny napływ migrantów. Grecja przewozi ich z wyspy na stały ląd
Ponad 500 migrantów dotarło do greckiego portu Lawrio niedaleko Aten po tym, jak w zeszłym tygodniu zostali uratowani u wybrzeży Krety.
Migranci, w większości młodzi mężczyźni, zostali przewiezieni z wyspy na stały ląd w nocy 9 lipca, po tym jak statek rybacki, którym płynęli, został przechwycony przez grecką straż przybrzeżną.
Migrantów trzeba było przenieść do kontynentalnej Grecji, ponieważ ośrodki detencyjne na Krecie osiągnęły maksymalną przepustowość. W ostatnim czasie na wyspę co weekend przybywało około pół tysiąca nowych cudzoziemców.
Grecja chce zawiesić prawo azylowe
Premier Kyriakos Mitsotakis ogłosił w tym tygodniu, że Grecja zawiesi na trzy miesiące procedurę przyznawania azylu migrantom przybywającym drogą morską z Afryki Północnej.
Głosowanie nad nowymi przepisami ma odbyć się w czwartek (10 lipca) w parlamencie w trybie pilnym. Ustawa umożliwiłaby władzom szybką deportację migrantów bez konieczności uprzedniej identyfikacji.
Organizacje zajmujące się prawami człowieka oświadczyły, że zakaz udzielania azylu narusza prawo międzynarodowe i europejskie, i zaapelowały do rządu w Atenach o jego zniesienie. Rząd natomiast stoi na stanowisku, że zakaz jest "awaryjną reakcją na sytuację nadzwyczajną".
Kreta pod naporem migrantów. Touroperatorzy są wściekli
W ostatnich dniach na Kretę przybyło ponad 2000 migrantów, co wywołało oburzenie lokalnych władz i organizatorów wycieczek. Władze wyspy zmagają się z zapewnieniem podstawowych usług, wykorzystując tymczasowe ośrodki do zakwaterowania migrantów, głównie z Somalii, Sudanu, Egiptu i Maroka.
Kreta jest największą i najludniejszą wyspą w Grecji, pod względem turystycznym uważaną za jedno z najpiękniejszych i najciekawszych miejsc w tym kraju.