Dziennikarz przerwał wywiad z Braunem. "Zdębiałem, byłem w szoku"

Dodano:
Europoseł Grzegorz Braun Źródło: PAP / Albert Zawada
Łukasz Jankowski z Radia Wnet zabrał głos ws. wywiadu z europosłem Grzegorzem Braunem.

Dziennikarz Łukasz Jankowski przerwał rozmowę z europosłem Grzegorzem Braunem. Lider Konfederacji Korony Polskiej powiedział, że "mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake".

Muszę przyznać, że zdębiałem. Nie wiedziałem, co dokładnie europoseł Braun próbował powiedzieć. Na nagraniu słychać, że początkowo nie wiedziałem też, jak się odnieść do tego, powiedzmy, passusu na temat byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. I wymawiam tę pełną nazwę celowo –komentuje w rozmowie z Onetem dziennikarz Radia Wnet.

"Ma 6 proc. poparcia, nie można zagłuszać"

– Fakt faktem, i to jest w transkrypcji, że rozmowa miała dotyczyć nazwy Auschwitz-Birkenau, czyli nazwy całego kompleksu obozów. I o to pytałem – zaznaczył. Byłem w szoku po tym, co usłyszałem. I tak, miałem przed tą rozmową wątpliwości. Uznałem jednak, że jeśli ktoś zdobywa 6 proc. poparcia w wyborach, to takiej osoby nie można całkowicie zagłuszać. Być może był to z mojej strony błąd. Starałem się dotąd tego nie komentować, by nie nadawać tej wypowiedzi rozgłosu. Biłem się z myślami, czy w ogóle warto. Może lepiej byłoby to po prostu przemilczeć – zastanawia się Jankowski.

– Kiedy słyszy się coś takiego i człowiek otrząśnie się już z tego, co usłyszał, rodzi się myśl: co z tym zrobić. Bo jak daleko można się jeszcze posunąć w cynicznym budowaniu narracji politycznej? Więc przede wszystkim był szok. Nie ma wątpliwości co do tego, co wydarzyło się w niemieckich obozach koncentracyjnych, i na terenie Polski, i Niemiec. Dlatego polemika nie miała jakiegokolwiek sensu. Potem stwierdziłem, że muszę to jakoś skomentować, co zrobiłem i co jest dołączone do nagrania. Tak, żeby to wszystko było w całości. Szczególnie, że sytuacja jest wielowarstwowa. Bo z jednej strony było to negowanie Holocaustu, co samo w sobie w świetle polskiego prawa jest przestępstwem, z drugiej strony, uderzenie w polską rację stanu. W polską politykę historyczną. Bo jeśli ktoś posuwa się do negowania tej masowej Zagłady, pojawia się pytanie, co w takim razie stało się z tymi wszystkimi ludźmi? – pyta redaktor.

Według Jankowskiego słowa Brauna wpisują się w narrację AfD. – Z drugiej strony próba kapitalizacji zasobów politycznych kosztem polskiej racji stanu. Ciułanie sobie głosów. Uderzyło mnie, z jakim cynizmem można deptać polską politykę historyczną. I że można w takim celu przekroczyć każdą granicę w deptaniu tragedii – dodaje.

– Ja nawet dopytałem, czy usłyszałem to, co usłyszałem. I czy nie było tak, że się przesłyszałem. Kiedy padła odpowiedź twierdząca, momentalnie pojawiła się próba szukania kontrargumentów. Szybko jednak stwierdziłem, że po pierwsze, głębsza polemika w tym wypadku nie ma sensu, po drugie: że trzeba to po prostu natychmiast skończyć – podsumował.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...