28 sierpnia 1944. Niemcy zdobywają gmach PWPW
W drugiej połowie sierpnia, Polacy kontynuują uderzenia na Dworzec Gdański. 28 sierpnia w związku z trudną sytuacją oddziałów na Starówce, płk Karol Ziemski „Wachnowski” podejmuje decyzję przebicia się do Śródmieścia. W centrum miasta również trwa intensywny ostrzał pozycji Powstańców – zwłaszcza Placu Napoleona, północnego odcinka Marszałkowskiej, Świętokrzyskiej, Jasnej i Sienkiewicza
„Wściekły napór nieprzyjaciela na polski bastion Starego Miasta – trwa. Starówka, znosząc nieustanny nacisk dużych sił niemieckich, wiążąc te siły i zmuszając Niemców do zużycia poważnej ilości sprzętu i amunicji, spełnia zadanie olbrzymiej wagi dla walczącej Warszawy: pozwala reszcie miasta krzepnąć i organizować się w walce” – czytamy w „Biuletynie Informacyjnym” z 29 sierpnia.
W nocy z 27 na 28 sierpnia ppłk Bolesław Gancarz „Gryf” kontynuuje natarcie na koszary pomiędzy ulicami Szwoleżerów, 29 Listopada i Podchorążych. Na Sadybie Niemcy przeprowadzają atak na pozycje oddziałów polskich.
Upadek PWPW
28 sierpnia, po trwających od czterech tygodni walkach, Niemcy ostatecznie opanowują gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych przy ul. Sanguszki. W ciągu 27 dni walk o gmach Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, zginęło od 80 do 100 żołnierzy, zabudowania zostały w znacznym stopniu zniszczone.
Ci żołnierze, którzy w gmachu PWPW walczyli do końca, wycofali się na Starówkę. Ludność cywilna i ranni z lazaretu, schronieni na terenie PWPW, dostali się w ręce Niemców. Ci spośród nich, którzy brali udział w obronie, zostali rozstrzelani. Podczas zajmowania ostatniego schronu w PWPW okupanci zabili bezbronną dr Hannę Petrynowską ps. „Rana”, która zawiadywała szpitalem – czytamy na stronie Reduty PWPW.
Tekst powstał na podstawie materiałów z Muzeum Powstania Warszawskiego.