Burza po słowach na Jasnej Górze. "Nie mogę się z tym pogodzić"

Dodano:
Abp Józef Kupny Źródło: PAP / Albert Zawada
Padają różnego rodzaju komentarze i gorzkie słowa, które rozgrzewają opinię publiczną i pogłębiają podziały. Nie mogę się z tym pogodzić – powiedział abp Józef Kupny, odnosząc się do napięć w relacjach polsko-niemieckich.

– Jako następca Bolesława Kominka czuję się wręcz zobowiązany, by przypomnieć, iż to właśnie z Wrocławia wyszła niesamowita iskra pojednania polsko-niemieckiego. Pragniemy ją kontynuować – powiedział KAI metropolita wrocławski i zastępca przewodniczącego Episkopatu.

Abp Józef Kupny przypomniał, że we Wrocławiu – dzięki decyzji rady miejskiej – obchodzony jest właśnie Rok Pojednania. Powodem tego jest 60. rocznica wystosowania orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich ze słynnym zdaniem: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie".

– Ten dokument, stworzony ręką wrocławskiego kardynała Bolesława Kominka, a podpisany w 1965 roku przez polskich biskupów, m.in. Karola Wojtyłę i Stefana Wyszyńskiego, wydaje się dzisiaj coraz bardziej aktualny. Wobec przypomnianego ostatnio w debacie publicznej hasła: "Jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem", chciałbym w odpowiedzi zacytować wyżej wymienione orędzie, które wręcz woła o przypomnienie. To dokument przełomowy i tak bardzo potrzebny zarówno 60 lat temu – a jak się okazuje – także i dziś – stwierdził hierarcha.

Orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich

W rozmowie z KAI abp Kupny przywołał ważny fragment orędzia biskupów polskich do niemieckich: "I mimo tego wszystkiego, mimo sytuacji obciążonej niemal beznadziejnie przeszłością, właśnie w tej sytuacji, czcigodni Bracia, wołamy do Was: próbujmy zapomnieć. Żadnej polemiki, żadnej dalszej zimnej wojny, ale początek dialogu, do jakiego dziś dąży wszędzie Sobór i Papież Paweł VI. Jeśli po obu stronach znajdzie się dobra wola – a w to nie trzeba chyba wątpić – to poważny dialog musi się udać i z czasem wydać dobre owoce, mimo wszystko, mimo »gorącego żelaza«. (…) W tym jak najbardziej chrześcijańskim, ale i bardzo ludzkim duchu, wyciągamy do Was, siedzących tu, na ławach kończącego się Soboru, nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie. A jeśli Wy, niemieccy biskupi i Ojcowie Soboru, po bratersku wyciągnięte ręce ujmiecie, to wtedy dopiero będziemy mogli ze spokojnym sumieniem obchodzić nasze Millenium w sposób jak najbardziej chrześcijański".

– W dobie fake newsów, dezinformacji, podsycania emocji oraz polaryzacji orędzie polskich biskupów, stworzone w pełni w duchu Chrystusowym, staje się balsamem na wszelkie zranienia i uprzedzenia. Spoiwem, które pomaga nam spojrzeć na drugiego człowieka oczami Jezusa. Bez względu na to kim jest, skąd pochodzi i jaka jest historia jego narodu. Oczywiście pojednanie nie oznacza rezygnacji z polskiej racji stanu – zaznacza abp Kupny.

W tym kontekście hierarcha przypomniał o wyjątkowym przykładzie braterskiego współistnienia we Wrocławiu. Chodzi o Dzielnicę Wzajemnego Szacunku (nazywana także dzielnicą Czterech Wyznań), która właśnie w tym roku obchodzi swoje 30-lecie. – Katolicy, protestanci, prawosławni i wyznawcy judaizmu nie tylko funkcjonują tam obok siebie, ale wspierają się wzajemnie i okazują sobie przyjaźń i miłość. A zaczęło się od… wybitej szyby. Naprawdę warto zgłębić tę historię – zachęcił metropolita wrocławski.

"Niemiec nie będzie Polakowi bratem"

W miniony weekend na Jasnej Górze odbyła się coroczna pielgrzymka Rodziny Radia Maryja. W wydarzeniu, jak zawsze, licznie udział wzięli politycy PiS, m.in.: Przemysław Czarnek, Antoni Macierewicz, Daniel Obajtek i Mariusz Błaszczak. Z kolei prezydent Andrzej Duda, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz prezydent elekt Karol Nawrocki wystosowali do uczestników listy, które zostały odczytane podczas uroczystości.

Burzę w mediach społecznościowych wywołało kazanie ks. bp. Wiesława Meringa, biskupa seniora diecezji włocławskiej. Hierarcha odniósł się do kwestii obrony granic i politycznych ataków na osoby ostrzegające przed napływem nielegalnych imigrantów.

– Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. Jak świat światem – mówił w XVIII wieku jeden z polskich poetów, Wacław Potocki – nie będzie Niemiec Polakowi bratem. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia – mówił bp Mering.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...