Śmierć Izabeli z Pszczyny. Sąd wydał wyrok na lekarzy
Tragedia w szpitalu w Pszczynie wydarzyła się w listopadzie 2021 roku. 30-letnia Izabela w 22. tygodniu ciąży zmarła tam z powodu wstrząsu septycznego. Kobieta trafiła do placówki medycznej z powodu odpłynięcia płynu owodniowego. Lekarze potwierdzili wady wrodzone płodu, ale mieli zdecydować się na "postawę wyczekującą". Niestety, doszło do tragedii – najpierw zmarło dziecko, a potem jego matka.
Śmierć kobiety posłużyła środowiskom proaborcyjnym do protestów przeciwko przepisom zakazującym przerywania ciąży w Polsce. Z kolei lekarze, którzy zajmowali się Izabelą podczas jej pobytu w szpitalu zostali oskarżeni o przyczynienie się do jej śmierci.
Wyrok w sprawie Izabeli z Pszczyny
W czwartek pszczyński sąd wydał wyrok w tej sprawie. Jak podaje Interia, oskarżony Krzysztof P. został uznany za winnego i skazany na karę jednego roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, grzywnę, przeprosiny pokrzywdzonych oraz zakaz wykonywania zawodu lekarza na okres czterech lat.
"Michała M. sąd skazał z kolei na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności. Orzekł również wobec niego zakaz wykonywania zawodu lekarza na okres sześciu lat. Trzeci z oskarżonych Andrzej P. został skazany na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności, a także orzekł zakaz wykonywania zawodu lekarza na sześć lat" – dodano.
Przypomnijmy, że prokuratura zarzucała lekarzom narażenie pacjentki na niebezpieczeństwo, a jednemu z nich także nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Rodzina zmarłej uważa, że zwlekali oni z dokonaniem aborcji, co doprowadziło do śmierci kobiety.
W sprawie lekarzy toczyło się także postępowanie przed sądem lekarskim. Jak stwierdził Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach w wyroku, który zapadł w marcu tego roku, zaniedbania miały miejsce od momentu przyjęcia Izabeli do szpitala – lekarze nie zlecili właściwej antybiotykoterapii ani badań wykrywających zakażenie, a w kluczowych momentach nie podjęli decyzji o przerwaniu ciąży. "We wszystkich przypadkach sąd lekarski ocenił, że lekarze zlekceważyli podstawowe przepisy regulujące wykonywanie zawodu lekarza" – zdecydował sąd.