Koniec niezależności instytucji antykorupcyjnych. Zełenski błyskawicznie podpisał ustawę

Dodano:
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę ograniczającą autonomię najważniejszych państwowych instytucji antykorupcyjnych.

Chodzi o Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP). Organy te powstały w 2014 roku po tzw. Euromajdanie celem walki z korupcją wobec starań Kijowa o akcesję do Unii Europejskiej.

Zełenski kończy z autonomią instytucji antykorupcyjnych

Informacja o podpisaniu ustawy przez prezydenta Ukrainy pojawiła się na stronie tamtejszego parlamentu "Ustawa została podpisana. Zwrócona z podpisem Prezydenta Ukrainy" – ogłoszono w komunikacie. Media zwróciły uwagę, że wzmianka ta kilkakrotnie znikała i ponownie pojawiała się w ciągu zaledwie godziny, co wywołało dodatkowe spekulacje.

Jeszcze tego samego dnia – we wtorek, Rada Najwyższa przegłosowała projekt zmian w kodeksie postępowania karnego, wprowadzający podporządkowanie NABU i SAP Prokuraturze Generalnej Ukrainy. Za ustawą w drugim czytaniu opowiedziało się 263 deputowanych Rady Najwyższej Ukrainy.

Dyrektor NABU: Zniszczenie infrastruktury antykorupcyjnej

Zmiany w strukturze ukraińskiego systemu antykorupcyjnego zostały dokonane niedługo po operacji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), która w poniedziałek przeprowadziła rewizje w instytucjach antykorupcyjnych. Na razie wiadomo, że zatrzymano co najmniej dwie osoby.

Dyrektor NABU, Semen Krywonos, mocno skrytykował decyzję prezydenta i parlamentu. Przemawiając na konferencji prasowej stwierdził, że Rada Najwyższa, uchwalając ustawę, de facto zniszczyła dotychczasową infrastrukturę antykorupcyjną w kraju.

Utrata niezależności tych instytucji może mieć poważne konsekwencje międzynarodowe i dodatkowo podważyć pozycję Ukrainy u zachodnich partnerów. Z powodu tej decyzji w wielu miastach Ukrainy rozpoczęły się protesty.

"Śmiertelne zagrożenie działaniami antykorupcyjnymi"

Za pośrednictwem X do sprawy odniósł się Wojciech Konończuk, analityk i dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

"Prezydent Zełenski ekspresowo podpisał skandaliczną ustawę uderzającą w organy antykorupcyjne" – napisał, wskazując na trzy wnioski.

1. Władze musiały poczuć śmiertelne zagrożenie działaniami antykorupcyjnymi.

2. Unia Europejska ma test sprawczości swojej polityki.

3. Przeciwnicy przyjęcia Ukrainy do UE dostali ważny argument.

Źródło: PAP / Interfax-Ukraina / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...