"Gdzie jest Donald Tusk?". Minister zaczął kluczyć
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński wystąpił w sobotę na konferencji prasowej przy granicy polsko-białoruskiej. Jeden z dziennikarzy zapytał o nieobecność premiera podczas piątkowych obchodów 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. – Wczoraj był 1 sierpnia, bardzo ważna data dla naszej wspólnoty narodowej, wybuch Powstania Warszawskiego. Gdzie jest Donald Tusk? Nie pojawił się na żadnych oficjalnych obchodach. Nawet nie raczył jakiegoś twitta na tę okoliczność spreparować – powiedział reporter.
Kierwiński nie odpowiedział na pytanie. Zaczął natomiast mówić o innych członkach rządu, którzy uczestniczyli w obchodach. – Członkowie rządu pana premiera Donalda Tuska uczestniczyli we wszystkich uroczystościach. Ja sam osobiście uczestniczyłem z całą rodziną w śpiewaniu pieśni patriotycznych, bo uważam, że to jeden z najbardziej budujących zwyczajów w Warszawie. Moi zastępcy byli na wszystkich uroczystościach, które odbywały się w Warszawie – mówił szef MSWiA. – Proszę nie budować tezy, jakoby nie było przedstawicieli rządu na tych uroczystościach – dodał.
– Ale pana premiera nie było – wtrącił dziennikarz. – Panie redaktorze, przecież odpowiedziałem panu. Wszyscy jesteśmy rządem Rzeczypospolitej, rządem pana premiera Donalda Tuska. Każdy z nas, pojawiając się na uroczystościach tak ważnych dla Polaków, reprezentuje rząd, jak i Donalda Tuska – oświadczył minister Kierwiński.
Tusk nie pojawił się na obchodach 1 sierpnia
Premier Donald Tusk nie pojawił się na obchodach 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Nie zamieścił nawet żadnego okolicznościowego wpisu w mediach społecznościowych, co nie umknęło uwadze politykom opozycji.
"To nie pierwszy raz, gdy Tusk unika polskich rocznic. 10 kwietnia, 1 marca, 11 listopada, 3 maja… teraz 1 sierpnia. Czy to przypadek? NIE. Dziś antypolska kreatura jest premierem Polski" – grzmiał poseł PiS Dariusz Matecki.
"Warszawa została zrównana z ziemią. Dzieci palono żywcem. Kobiety gwałcono i mordowano. Nasi przodkowie stanęli do walki – z honorem. 81 lat później, premier wolnej Polski milczy. Jak klasyczny Niemiec: udaje, że nic się nie stało. Wstyd, panie Tusk. Wstyd" – napisał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Ozdoba.