"Nie ma i nie będzie". Miała być wielka reforma, ale Domański zmienił zdanie
W lutym 2025 roku Ministerstwo Finansów przedstawiło strategię działania na lata 2025-28. Wśród postulowanych rozwiązań znalazło się wprowadzenie REIT-ów (Real Estate Investment Trust), czyli funduszy inwestycyjnych, pozwalających na ulokowanie środków w nieruchomościach przeznaczonych na wynajem: mieszkaniach, biurach i innego rodzaju obiektach.
Jak się jednak okazuje, zapowiedź dotycząca REIT-ów nie zostanie zrealizowana. Pierwsze niepokojące sygnały przyszły w czerwcu, kiedy resort finansów niespodziewanie przekazał, że nie będzie kontynuował prac nad realizacją tego postulatu. Ostatecznie pytany we wtorek o tę kwestię Andrzej Domański odpowiedział krótko: "Nie ma i nie będzie".
Portal money.pl przypomina, że resort finansów zakładał umożliwienie funduszom inwestowanie głównie w nieruchomości komercyjne (m.in. biura, internaty, akademiki, domy opieki społecznej, centra handlowe), ale także infrastrukturalne.
Przeciwko REIT-om protestowała minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która pisała, że prowadzą one do zwyżki cen mieszkań. Polityk Polski 2050 deklarowała, że jeśli propozycja ich powołania pojawi się w pracach rządu, będzie ją blokowała.
Nowe formy inwestowania
Ministerstwo Finansów zaproponowało we wtorek 5 sierpnia nowy, dobrowolny produkt inwestycyjny – Osobiste Konto Inwestycyjne (OKI), w którym do wysokości 100 tys. zł nie będzie podatku od zysków kapitałowych, jak poinformował szef resortu Andrzej Domański. Minister spodziewa się, że w ciągu pierwszych trzech lat do OKI może wpłynąć ok. 100 mld zł. Realnym terminem wprowadzenia konta jest połowa 2026 r.
OKI wzorowane są na szwedzkich kontach ISK, uznawanych za najlepsze w UE rozwiązanie promujące inwestowanie. Dziś z ISK korzysta blisko 4 mln Szwedów, czyli ponad 40 proc. dorosłej populacji. Zgromadzone tam aktywa przekraczają 170 mld euro – to więcej niż łączne aktywa w polskich TFI, OFE i PPK.