"Zasadzka na prezydenta". To będzie pierwsze weto Nawrockiego?

Dodano:
Karol Nawrocki, prezydent Źródło: Piotr Molęcki / Kancelaria Sejmu
To nieudolne sidło zastawione na prezydenta – powiedział szef kancelarii Karola Nawrockiego Zbigniew Bogucki o tzw. ustawie wiatrakowej, w której "zaszyto" mrożenie cen energii.

We wtorek Sejm przegłosował większość poprawek Senatu do nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej, która nie tylko ułatwia rozwój energetyki wiatrowej na lądzie, ale również przedłuża zamrożenie cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do końca 2025 r.

Teraz ustawa trafi na biurko nowego prezydenta. Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej, że doprowadzi do obniżenia cen energii elektrycznej o 33 proc. w ciągu 100 dni od objęcia urzędu.

Mrożenie cen energii "zaszyte" w ustawie wiatrakowej

– Ustawa o mrożeniu cen energii, czyli ustawa wiatrakowa, jest nieudolnym sidłem, zasadzką, która miała być zastawiona na byłego prezydenta Andrzeja Dudę, czy teraz na prezydenta Karola Nawrockiego – powiedział w czwartek w Polsat News Zbigniew Bogucki.

Jego zdaniem "to cwaniactwo tego rządu, który chce przy okazji forsowania złego projektu dotyczącego wiatraków (...) wrzucić tam osłony i niższe rachunki za energię dla Polaków". Zapewnił, że "prezydent sobie z tym poradzi".

Pierwsze weto Nawrockiego? Bogucki: Będzie jasny komunikat

Zapytany wprost, czy prezydent nie podpisze tej ustawy, Bogucki nie odpowiedział.

Jak tłumaczył, "będzie jasny komunikat, ale będzie też czas, żeby wprowadzić czy przeprowadzić te zmiany, które ważne są z punktu widzenia portfeli Polaków, czyli te osłony weszły". – To będzie już po stronie rządu, na koniec będzie decyzja pana prezydenta – dodał.

Zgodnie z przyjętymi przez parlament przepisami cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych pozostanie zamrożona na poziomie 500 zł/MWh do końca 2025 r. Inaczej mrożenie obowiązywałoby tylko do końca września, a od października ceny energii byłyby rozliczane według taryf operatorów, co oznaczałoby podwyżki rachunków.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...