Burza wokół KPO. Prezydent Nawrocki zabrał głos
Na rządowej stronie Krajowego Planu Odbudowy opublikowano interaktywną mapę, która ujawniła, że część firm otrzymała dotacje na dość zaskakujące cele, takie jak jachty, meble, sauny, solarium, wirtualne strzelnice czy platformę do gry w brydża.
Sprawa wywołała wielką polityczną burzę, ponieważ unijne fundusze miały wspierać polskie mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa, zwłaszcza z branż HoReCa (hotele, gastronomia, catering), które szczególnie dotknęła pandemia COVID-19.
Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała w piątek, że podjęła z urzędu czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji z Krajowego Planu Odbudowy.
Zareagował m.in. premier Donald Tusk oraz minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, którzy zapowiedzieli kontrole i oświadczyli, że nie zaakceptują żadnego marnowania środków z KPO.
"Nie chcę środków na sauny, solaria i ekspresy". Nawrocki o aferze KPO
Do sprawy odniósł się także prezydent Karol Nawrocki podczas piątkowej wizyty w Kolbuszowej na Podkarpaciu, gdzie podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci.
– Dzisiaj jest bardzo ważny dzień, bowiem dowiedzieliśmy się, jak środki finansowe z KPO zostały rozdysponowane w Polsce – powiedział.
– Ja nie chcę środków finansowych w imieniu 10,5 miliona Polaków, którzy wybrali "Plan 21" na sauny, solaria i ekspresy. Ja chcę środków finansowych dla polskich rodzin – mówił.
Prezydent do dziennikarza TVN24: Lepiej się przygotujcie na dzisiaj
Pytany wcześniej przez dziennikarza TVN24 o pieniądze na realizacje obietnic wyborczych, prezydent odparł: – Pan redaktor dzisiaj powinien pytać pana premiera Donalda Tuska co się stało z pieniędzmi na KPO.
– Lepiej się przygotujcie na dzisiejszy dzień – stwierdził. – Pieniądze na moje plany społeczne znajdą się i o to zadbam – dodał Nawrocki, po czym podziękował za rozmowę.