Biskupi krytykują Trumpa. Poważne oskarżenia

Dodano:
Hierarchowie Kościoła vs. Donald Trump Źródło: PAP
"The One Big Beautiful Bill Act" (Jedna Wielka Piękna Ustawa) prezydenta Donalda Trumpa zabiera ubogim, żeby dać bogatym – taką opinię o tym akcie prawnym wyrażają katoliccy biskupi Stanów Zjednoczonych.

Ustawa zbierająca w jednym akcie prawnym większość obietnic przedstawionych w kampanii wyborczej przez obecnego szefa państwa została przyjęta głosami większości republikańskiej w obu izbach Kongresu – Izbie Reprezentantów i Senacie, a 4 lipca podpisał ją Trump.

Oto propozycja Trumpa. Radykalne cięcia podatkowe

Ustawa przewiduje przedłużenie radykalnych cięć podatkowych, wprowadzonych przez Republikanów w 2017 roku, podczas pierwszej kadencji Trumpa, które miały wygasnąć pod koniec roku, a jednocześnie znaczne zwiększenie wydatków na bezpieczeństwo granic, wojsko i krajową produkcję energii. Część tych nowych wydatków, które będą obciążać budżet państwa, została zrekompensowana przez drastyczne cięcia w programach opieki medycznej dla osób starszych i mniej zamożnych, znanych jako Medicaid, oraz w środkach przeznaczonych na posiłki dla osób o niskich dochodach.

Ustawę skrytykowało Biuro ds. Bilansu Kongresu (CBO) wskazując, że sprawi ona, iż najubożsi Amerykanie będą jeszcze ubożsi, za to zasili portfele tych, którzy już mogą pochwalić się bardzo wysokimi dochodami. Raport tej agendy federalnej ujawnił, że w konsekwencji przyjęcia ustawy 10 proc. osób z najwyższymi dochodami w kraju zyska średnio 13,6 tys. dolarów rocznie w ciągu najbliższej dekady. Natomiast 10 proc. osób z najniższymi dochodami straci w tym okresie średnio 1200 dolarów rocznie.

Metropolita Santa Fe abp John C. Wester użył wobec ustawy słowa "okrucieństwo". Wraz z innymi 20 biskupami i 40 liderami innych wyznań i religii wysłał on w końcowej fazie prac nad tekstem jej projektu list do Kongresu, prosząc polityków, by jeszcze raz przemyśleli swą decyzję. Odwołując się do nazwy ustawy stwierdził, że na pewno "nie jest piękna" (beautiful), a "przynajmniej nie z punktu widzenia społecznego nauczania Kościoła". Zasadniczo "zabiera ubogim, aby dać bogatym" i sprawi, że miliony obywateli USA o niskich dochodach będą miały problemy z utrzymaniem. Ustawa również "sfinansuje kampanię masowych deportacji, która rozdzieli rodziny imigrantów i bardzo zaszkodzi dzieciom, w tym także tym, które są już obywatelami USA". Wielu deportowanych jest katolikami, gdyż w większości pochodzą oni z Ameryki Łacińskiej.

Arcybiskup: Ustawa Trumpa szkodzi Bożemu stworzeniu

Z kolei przewodniczący Konferencji Katolickich Biskupów Stanów Zjednoczonych abp Timothy Broglio zwrócił uwagę, że ustawa "zagraża sieci ubezpieczeń społecznych" dla osób gorzej sytuowanych i "wspiera podejście czysto przymusowe do imigracji, zagrażając dostępowi [imigrantów] do opieki prawnej". Ponadto "szkodzi Bożemu stworzeniu i przyszłym pokoleniom" poprzez cięcia w zachętach finansowych do produkowania czystej energii i dla programów ochrony środowiska.

Alarmujące słowa biskupów zostały teraz potwierdzone przez wspomniany raport CBO. Wynika z niego, że cięcia w wysokości 700 mld dolarów w ciągu 10 lat na rzecz Medicaid pozostawią 7,6 mln rodzin bez opieki zdrowotnej. O 300 mld w ciągu dekady zmniejszą się wydatki na pomoc żywnościową dla najuboższych, co będzie miało wpływ na życie 40 mln ludzi o niskich dochodach, w tym 16 mln dzieci.

Gdy chodzi o politykę imigracyjna, CBO wskazało, że 75 mld dolarów zostanie przeznaczone na masowe deportacje. Kwota ta obejmuje także ośrodki detencyjne i znaczny wzrost personelu w służbach porządkowych – granicznych i wewnętrznych. Za najbardziej niepokojące Biuro uważa jednak to, że ustawa zezwala na wydalanie ludzi z USA jedynie na podstawie podejrzeń o nielegalne działania, bez kontroli sądowej i bez procesu. Ponadto ustawa doda 3 bln dolarów do deficytu budżetu państwa, w czym również nie ma nic "pięknego", wbrew przechwałkom prezydenta Trumpa.

Źródło: KAI
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...