"Nie ma żadnego wytłumaczenia". Możdżonek zabrał głos po tragedii

Dodano:
Prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Marcin Możdżonek Źródło: PAP / Paweł Supernak
60-letni mężczyzna zginął w pow. lubartowskim, ponieważ został trafiony kulą przez myśliwego polującego na dzika. Głos zabrał Marcin Możdżonek, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej.

"Wspólnota Lubartowska" informuje, że do tragedii doszło w Gawłówce w gminie Michów. Gazeta relacjonuje, że w nocy z soboty na niedzielę odbywało się tam polowanie, w którym uczestniczyły trzy osoby. "Podczas polowania jeden z myśliwych strzelał do dzika, po chwili z pobliskiej posesji wyszedł mężczyzna, który chciał otworzyć bramę. To w jego kierunku padły strzały" – czytamy.

Jedna z trzech wystrzelonych kul trafiła w mężczyznę, który zginął na miejscu. W sprawie zatrzymano trzech mężczyzn. Jeden z nich – według portalu Lublin 112 – ma być synem właściciela znanej na Lubelszczyźnie wytwórni wędlin.

– Został oddany strzał z broni palnej do celu nierozpoznanego – poinformowała zastępca prokuratora rejonowego w Lubartowie Natalia Oziembło, cytowany przez "Wspólnotę Lubartowską".

Możdżonek zabrał głos ws. tragedii

Głos w sprawie zabrał Marcin Możdżonek, prezes Naczelnej Rady Łowieckiej. We wpisie na platformie X przekazał, że "w związku z tragicznym wydarzeniem w powiecie lubartowskim, z udziałem myśliwych będących na polowaniu, chciałby przede wszystkim złożyć rodzinie zmarłego mężczyzny najszczersze kondolencje". "Jest to niewyobrażalna tragedia, która nigdy nie powinna się wydarzyć i wiem, że nie ma w tej chwili żadnych stosownych słów, które potrafią w jakikolwiek sposób oddać ogrom nieszczęścia, które spotkało rodzinę zmarłego" – dodał.

Marcin Możdżonek zapewnił, że że "jako Polski Związek Łowiecki niezwłocznie uruchomiliśmy wszelkie procedury wyjaśniające tę sytuację i jesteśmy oczywiście do dyspozycji organów ścigania jako instytucja, której członkami byli zatrzymani do wyjaśnienia myśliwi".

"Zapewniam, że winni wskazani przez organy ścigania i wymiar sprawiedliwości, poniosą także konsekwencje w szeregach Polskiego Związku Łowieckiego" – dodał. Podkreślił, że "nie ma żadnego wytłumaczenia, ani tym bardziej usprawiedliwienia dla takich działań wśród myśliwych".


Źródło: DoRzeczy.pl / x.com
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...