Gozdyra do Szczerby: Od polityków ludzie oczekują empatii
Szpital w Koninie poinformował we wtorek, że czasowo wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentów na oddział onkologiczny. Naczelna pielęgniarka Maria Wróbel przekazała, że wstrzymanie przyjęć ma związek z tym, iż NFZ zapłacił szpitalowi środki jedynie za pierwszy kwartał tego roku. Placówka wciąż oczekuje na pieniądze za działalność oddziału onkologicznego za drugi kwartał. Sprawę komentowano w Polsat News. Europoseł KO ocenił, że "rzeczywiście sytuacja jest niepokojąca i z pewnością są bardzo dobre obiekty wokół Konina, które natychmiast tych pacjentów są w stanie przyjąć". Następnie polityk stwierdził, że "jeżeli ktoś w tej chwili został z Konina odesłany, niech natychmiast znajdzie inną placówkę na terenie województwa wielkopolskiego".
Wypowiedź Michała Szczerby spotkała się z dużą krytyką. "Panie Pośle Michale Szczerba. Wiele razy ja sama i moi goście dowiadujemy się o istotnych sprawach w trakcie programu. Bo tak działa świat, a media reagują natychmiast. Kwestia szpitali jest paląca od dawna. Abstrahując od wiedzy w temacie – od polityków ludzie oczekują empatii. Słuchu społecznego" – zauważa Agnieszka Gozdyra, gospodyni programu, w którym padły komentowane słowa.
"Pani Posłance Paulinie Matysiak kazał Pan się nie odzywać, Józefie Szczurek-Żelazko – 'przepraszać, kogo chce'. Ja jestem tu nieistotna. Najważniejsi są pacjenci, którzy doskonale wiedzą, że są w innym, gorszym położeniu, niż politycy, obdarowani przez system przywilejami. Choć oczywiście choroba nie wybiera. Polityka jest aż gęsta od nazwisk tych, którzy oderwali się od problemów zwykłych ludzi. Pozdrawiam Pana" – zakończyła.
Szczerba komentuje burzliwy program
Już po programie Szczerba wrócił do sprawy w mediach społecznościowych. Polityk na portalu X zamieścił wpis, w którym stwierdził, że domaga się od resortu zdrowia wyjaśnienia sprawy.
"Żądam natychmiastowego wyjaśnienia przez Ministerstwo Zdrowia karygodnego zachowanie szpitala w Koninie i wstrzymania przyjęć. Nie można zostawić pacjentów samych sobie. Muszą mieć pełną informację, by natychmiast rozpocząć leczenie w innej placówce. Nie można zmarnować ani jednego dnia!" – napisał. W kolejnym wpisie stwierdził, że "pacjenci nie mogą czekać i muszą znaleźć inna placówkę. W tej chorobie liczy sie każdy dzień. Sprawa musi być wyjaśniona, dlaczego szpital w Koninie pozbawił pacjentów możliwości leczenia".