"Odnosząc się do licznych publikacji i komentarzy". Komunikat wojska ws. katastrofy F-16

Dodano:
Lider F-16 Tiger Demo Team mjr pil. Maciej „SLaB” Krakowian Źródło: PAP / Piotr Polak
Wojsko Polskie wydało komunikat ws. katastrofy myśliwca F-16 w Radomiu i śmierci pilota Macieja "Slaba" Krakowiana.

"Odnosząc się do licznych publikacji i komentarzy medialnych po tragedii na lotnisku w Radomiu, przede wszystkim nasze myśli i serca kierujemy dziś ku rodzinie i bliskim pilota, który zginął w wypadku. To ogromna strata dla nich, dla całego środowiska lotniczego, a także dla naszej żołnierskiej wspólnoty" – napisano.

Katastrofa F-16 w Radomiu. Nie żyje pilot

W czwartek wieczorem podczas ćwiczeń przed pokazami Air Show w Radomiu rozbił się samolot F-16. W katastrofie zginął major Maciej "Slab" Krakowian, jeden z najbardziej utytułowanych polskich pilotów F-16, lider Tiger Demo Team.

"Chcemy podkreślić, że w pokazach lotniczych biorą udział wyłącznie piloci o najwyższych kwalifikacjach – doświadczeni instruktorzy, którzy od lat szkolą kolejne pokolenia adeptów lotnictwa. To osoby obdarzone pełnym zaufaniem, pasjonaci i profesjonaliści, dla których bezpieczeństwo zawsze było priorytetem" – czytamy w komunikacie wojska opublikowanym w sobotę.

Podkreślono w nim, że pokazy lotnicze nie są jedynie widowiskiem. "To świadectwo poświęcenia, pasji i odpowiedzialności lotników, którzy tysiące godzin spędzają w powietrzu, doskonaląc swoje umiejętności i ściśle przestrzegając procedur bezpieczeństwa" – zaznaczono.

Wojsko o bezpieczeństwie lotów

"Każdy lot pokazowy jest starannie planowany, zatwierdzany i nadzorowany. Piloci mają przydzielonych tzw. safety observerów – doświadczonych kolegów, którzy z ziemi czuwają nad przebiegiem akrobacji, monitorują przestrzeń i warunki wokół, zapewniając dodatkową warstwę bezpieczeństwa. Dzięki temu wykonują swoje manewry z pełnym skupieniem, wiedząc, że ktoś stale czuwa nad każdym szczegółem lotu" – tłumaczy wojsko.

"Warto pamiętać, że takie pokazy są także istotnym elementem szkolenia – zarówno dla pilotów, jak i całych załóg zaangażowanych w ich przygotowanie i zabezpieczenie. To okazja do doskonalenia procedur, pracy zespołowej i koordynacji działań w warunkach zbliżonych do operacyjnych. Jednocześnie są one sposobem prezentacji zdolności naszych Sił Powietrznych – świadectwem profesjonalizmu i nowoczesności. To także moment, w którym młodzi ludzie mogą dostrzec w lotnictwie swoją przyszłość i poczuć inspirację do wyboru tej wyjątkowej drogi" – czytamy w oświadczeniu.

Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku

Obecnie nad wyjaśnieniem przyczyn wypadku pracuje Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, współdziałając z prokuraturą i Żandarmerią Wojskową. "Z najwyższą uwagą będziemy analizować ustalenia i wnioski – aby ograniczać podobne ryzyko w przyszłości. Dziś jednak – ponad wszystko – pozostajemy w jedności i żałobie z rodziną naszego pilota" – zapewnia WP.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...