"Przełomowe memorandum". Rosja i Chiny zbudują gigantyczny gazociąg
Agencja Reuters podała, że rurociąg ma dostarczać do Chin przez Mongolię aż 50 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie z arktycznych złóż na Jamale. Prezes Gazpromu Aleksiej Miller ogłosił również wzrost dostaw istniejącym gazociągiem Siła Syberii, biegnącym ze wschodniej Syberii do Chin. Roczna podaż ma wzrosnąć z 38 mld m3 do 44 mld m3.
Podpisane memorandum to przykład na zacieśnienie współpracy między Rosją a Chinami. Na umowie skorzysta również Mongolia, która będzie miała szansę na skorzystanie z rosyjskiego surowca. W planach jest powstanie odnóg gazociągu do największych miast kraju: Ułan-Batoru, Choiru i Sajnszandu.
Gazprom od lat zabiegał o umowę na gazociąg. Wartość inwestycji to 14 mld dolarów.
Istniejący rurociąg Siła Syberii o długości 3000 km, realizowany w ramach 30-letniej umowy o wartości 400 mld dolarów, zainicjowanej pod koniec 2019 r., ma osiągnąć planowaną przepustowość 38 mld m3 w 2025 r. Jeśli obie inwestycje zostaną ukończone, Chiny będą rocznie otrzymywać ok. 105 mld m3 rosyjskiego gazu. Dla porównania, przed rosyjską inwazją na Ukrainę, Rosja eksportowała do Europy ponad 150 mld m3 gazu rocznie.
Europa przestaje kupować rosyjski gaz
W ostatnich latach Unia Europejska zmniejszyła import rosyjskiego gazu. Podczas gdy w okresie 2018-19 import tego surowca osiągnął 180 miliardów metrów sześciennych, to w okresie styczeń-lipiec 2025 roku UE sprowadziła mniej niż 10 miliardów metrów sześciennych „błękitnego paliwa”.
18 czerwca 2026 r. Komisja Europejska zaproponowała, aby państwa członkowskie do końca 2027 r. zrezygnowały z zakupu rosyjskiego gazu. Co więcej, europejscy urzędnicy wiedzą już, jak obejść potencjalne weto Węgier i Słowacji w sprawie odrzucenia rosyjskich źródeł energii.