Polak zatrzymany na Białorusi. Jest reakcja polskiego MSZ

Dodano:
Flaga Białorusi, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / TOMS KALNINS
"MSZ traktuje to zdarzenie jako prowokację" - przekazał rzecznik resortu dyplomacji, komentując zatrzymanie Polaka na Białorusi.

. "MSZ traktuje to zdarzenie jako prowokację" – przekazał w mediach społecznościowych rzecznik resortu dyplomacji, odnosząc się do zatrzymania Polaka na Białorusi.

MSZ zabiera głos: To prowokacja

Do sprawy odnieśli się już przedstawiciele polskich władz. "Aresztowanie polskiego obywatela przez białoruskie KGB to kolejna prowokacja reżimu Łukaszenki wymierzona w nasz kraj. Polskie służby specjalne nie wykorzystują zakonników do zbierania informacji o manewrach wojskowych" – napisał na platformie X Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka.

Teraz w podobnym tonie wypowiedział się rzecznik prasowy MSZ Paweł Wroński.

"MSZ traktuje to zdarzenie jako prowokację. Polska placówka w Mińsku podejmie wszelkie działania dyplomatyczne i prawne w celu pomocy i wsparcia dla polskiego obywatela zatrzymanego przez służby białoruskie" – napisał Wroński w mediach społecznościowych.

Aresztowano polskiego szpiega? Tak twierdzi Białoruś

Strona Białoruska utrzymuje, że do aresztowania miało dojść w mieście Lepel w obwodzie witebskim. Według wersji przedstawionej przez białoruskie media, Polak skontaktował się z obywatelem Białorusi za pośrednictwem mediów społecznościowych i zaoferował mu współpracę dla polskich służb specjalnych. Białorusin miał otrzymywać comiesięczne wynagrodzenie za zbieranie informacji niejawnych, w tym o obiektach wojskowych.

Aresztowanie miało nastąpić bezpośrednio po przekazaniu tajnych dokumentów. Przeciwko Polakowi wszczęto postępowanie karne. Grozi mu od siedmiu do 15 lat pozbawienia wolności.

Zapad-2025. Manewry Rosji i Białorusi

Manewry Zapad-2025 mają się odbyć w dniach 12-16 września. Ćwiczenia rosyjskich i białoruskich wojsk będą obejmować m.in. kwestie planowania użycia broni jądrowej oraz systemu rakietowego Oresznik.

Według litewskiego resortu obrony, w ćwiczeniach weźmie udział około 30 tys. żołnierzy, z czego 6-8 tys. na terytorium Białorusi, kilka tysięcy w obwodzie królewieckim, a pozostali w jednostkach zlokalizowanych w głębi Rosji.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...