Samolot z Rosji lądował w Polsce

Dodano:
Lotnisko w Katowicach–Pyrzowicach Źródło: Wikimedia Commons / Frees/CC
Z powodu problemów technicznych, samolot pasażerski lecący z Rosji musiał na kilka godzin wylądować w Polsce.

Czarterowy samolot pasażerski lecący z Rosji do Tunezji. Musiał jednak awaryjnie lądować na lotnisku w Katowicach. – W środę 10 września, około godziny 3:15, w Katowice Airport awaryjnie wylądował samolot tunezyjskiej linii Nouvelair. Był to rejs czarterowy z Petersburga do Monastyru. Powodem lądowania była dehermetyzacja kabiny – potwierdza w rozmowie z money.pl Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport.

– Pasażerowie oczekiwali na samolot zastępczy w wydzielonej hali tranzytowej, pod nadzorem służb, w tym Straży Granicznej. Do Monastyru odlecieli z Pyrzowic około godziny 11:50 – dodaje rzecznik katowickiego lotniska.

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przekazała, że polska przestrzeń powietrzna jest zamknięta dla samolotów linii lotniczych z Rosji i Białorusi. Jednocześnie nad naszym krajem z takich państw jak Tunezja czy Turcja, które po wybuchu wojny na Ukrainie nie zamknęły swoich granic dla obywateli Rosji, ani przestrzeni powietrznej dla samolotów z tych krajów.

Rosjanie nie wyszli z samolotu

Portal przypomina, że nie jest to pierwsza sytuacja lądowania samolotu z Rosjanami na pokładzie w Polsce. "W połowie lutego samolot egipskich linii AlMasria Universal Airlines lądował awaryjnie w Poznaniu. Leciał z Rosjanami z Egiptu do Królewca (w Rosji nazywanego Kaliningradem). Na pokładzie było 216 osób. Nie mógł planowo wylądować na lotnisku w Rosji z powodu złych warunków pogodowych.W oczekiwaniu na poprawę warunków w Królewcu, tankowanie dodatkowego paliwa, samolot na płycie lotniska w Poznaniu spędził niemal 13 godzin. Jak informowały wówczas władze portu lotniczego, pasażerowie w tym czasie nie opuścili pokładu Airbusa A321" – opisano.

W nocy z wtorku na środę, z powodu wdarcia się do polskiej przestrzeni powietrznej kilkunastu dronów, zamknięto część nieba nad Polską i lotniskami w Warszawie, Modlinie i Rzeszowie.

Źródło: money.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...