"Reakcja była właściwa". Były szef BBN o wtargnięciu dronów

Dodano:
Szczątki drona w Wohyniu Źródło: PAP
Były szef BBN Jacek Siewiera pozytywnie ocenił działania armii ws. wtargnięcia rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej. – Składałem gratulacje gen. Maciejowi Kliszowi – zaznaczył.

W nocy z wtorku na środę (9-10 września) Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Na radarach odnotowano przynajmniej 19 dronów.

Bezzałogowce bądź ich szczątki zostały znalezione na terenie pięciu województw w miejscowościach: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Mniszków, Oleśno, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia, Nowe Miasto nad Pilicą, Bychawka Trzecia, między Rabiany-Sewerynów, Czyżów, Sobótka, Smyków.

Drony nad Polską. Pierwszy taki przypadek

Do sytuacji odniósł się w niedzielę na antenie Polsat News były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

– Ta reakcja była właściwa. Już kilkukrotnie składałem gratulacje dowódcy operacyjnemu gen. Maciejowi Kliszowi – podkreślił.

Jak zaznaczył były współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy, "po raz pierwszy mieliśmy do czynienia nie tylko ze skutecznym wykryciem, ale także przechwyceniem i strąceniem części obiektów, które naruszył polską przestrzeń powietrzną".

Siewiera: Jest to dobra nauczka

Siewiera podkreślił, że "koordynacja z sojusznikami również wydaje się tu zdanym egzaminem".

– Można oczywiście podnosić zarzuty co do ilości przechwyconych obiektów czy kosztów, ale prawda jest taka, że w tym wypadku koszty nie mają znaczenia, zwłaszcza, że jest to pierwsza taka sytuacja, w której użyto uzbrojenia do strącenia tych obiektów – tłumaczył były szef BBN.

Ppłk Jacek Siewiera zauważył, że "jest to dobra nauczka i podstawa do tego, aby zacząć rozwijać właściwie system zintegrowanej obrony przeciwlotniczej – zarówno w obszarze przeciw dronowym jak i przeciwrakietowym".

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...