"Tak było, jest i będzie". Kreml odpowiada na krytykę Trumpa

Dodano:
Donald Trump i Dmitrij Pieskow Źródło: Wikimedia Commons / PAP
Rzecznik Kremla zareagował na słowa Donalda Trumpa, który oświadczył, że Władimir Putin powinien zakończyć wojnę na Ukrainie, a nie testować nowe rakiety.

Rosja poinformowała w niedzielę, że pomyślnie przeprowadziła test Buriewiestnika, pocisku manewrującego dalekiego zasięgu z napędem jądrowym, który zdaniem prezydenta Władimira Putina jest w stanie przebić się przez każdą obronę powietrzną.

Według norweskiego wywiadu wojskowego, rakieta została wystrzelona z Nowej Ziemi, archipelagu wysp na Ocenie Arktycznym, gdzie w latach 50. XX wieku Związek Radziecki założył swój poligon nuklearny. 30 października 1961 r. zdetonowano tam największy jak do tej pory ładunek jądrowy na świecie – bombę "Car" (Tsar) o mocy 58 megaton.

Trump: Putin powinien zakończyć wojnę, a nie testować rakiety

Prezydent USA Donald Trump pytany o tę sprawę na pokładzie Air Force One powiedział, że Putin powinien zakończyć wojnę na Ukrainie. Jak dodał, "wojna, która miała trwać tydzień, wkrótce wejdzie w czwarty rok". – To właśnie powinien robić, zamiast testować rakiety – zaznaczył.

Amerykański prezydent określił testy Buriewiestnika jako "niestosowne" i generujące napięcie. Dodał również, że Stany Zjednoczone mają u wybrzeży Rosji "najlepszy na świecie okręt podwodny z napędem atomowym".

Kreml: Rosja kieruje się własnymi interesami

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow komentując wypowiedź Trumpa wskazał, że Rosja "będzie kierować się własnymi interesami narodowymi". – Tak było, tak jest i tak będzie – oświadczył, dodając, że Rosja dba o własne bezpieczeństwo, opracowując nową broń.

Jednocześnie stwierdził, że nie widzi powodu, dla którego test rakietowy miałby nadwyrężyć stosunki Kremla z Białym Domem – podał Reuters.

Buriewiestnik. Według Putina to pocisk atomowy o nieograniczonym zasięgu

System 9М730 Buriewiestnik, który NATO identyfikuje jako SSC-X-9 Skyfall, stał się znany po raz pierwszy w 2018 r. Prezydent Rosji Władimir Putin mówił wówczas, że ma on niemal nieograniczony zasięg i może ominąć amerykańską obronę przeciwrakietową, jednak eksperci kwestionują takie twierdzenia.

Według doniesień prasowych, od 2016 r. Rosja przeprowadziła co najmniej 13 testów Buriewiestnika, z których tylko dwa zakończyły się częściowym sukcesem. Zdaniem amerykańskiego wywiadu, rakieta nigdy nie przeleciała więcej niż 35 km – jej najdłuższy lot trwał tylko dwie minuty, a jeden z testów zakończył się tragedią.

W 2019 r. Buriewiestnik rozbił się na Morzu Barentsa. Podczas misji jego odzyskania doszło do eksplozji, w wyniku której zginęło 7 osób, w tym naukowcy z centrum nuklearnego w Sarowie. Chmura promieniowania powstała w wyniku zdarzenia objęła Siewierodwińsk (miasto w obwodzie archangielskim) i dotarła do krajów skandynawskich.

W Stanach Zjednoczonych Buriewiestnik nazywany jest "latającym Czarnobylem".

Źródło: Reuters
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...