"Odrażający funkcjonariusz". Ziobro o dziennikarzu

Dodano:
Zbigniew Ziobro (PiS) Źródło: PAP / Art Service
Sprawa Funduszu Sprawiedliwości pozostaje jednym z wiodących tematów w mediach. Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro skrytykował opinie wyrażane w tej sprawie przez dziennikarza Andrzeja Stankiewicza.

Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości, a obecnie posła PiS Zbigniewa Ziobry. W piątek wieczorem Prokuratura Krajowa poinformowała o wydaniu postanowienia o zatrzymaniu i przedstawieniu zarzutów politykowi Prawa i Sprawiedliwości.

Prokuratura chce postawić parlamentarzyście 26 zarzutów, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą w resorcie sprawiedliwości, która rzekomo przywłaszczyła ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Byłego ministra mają zatrzymać funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ziobro obecnie przebywa w Budapeszcie.

Ziobro: Wydawało się, że królową dna pozostaje Schnepf

Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach. O funkcjonowaniu Funduszu Sprawiedliwości dyskutowano również na antenie TVP Info. Na jeden programów zwrócił uwagę sam zainteresowany, Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości podzielił się swoją opinią w mediach społecznościowych.

"Wydawało się, że królową dna neoTVP pozostaje reżimowa propagandystka Schnepf, ale właśnie jej redakcyjny kompan Stankiewicz zapukał od spodu. Nawet mu powieka nie drgnęła, gdy bezczelnie skłamał, że środki z Funduszu Sprawiedliwości trafiały wyłącznie do 'ludzi Ziobry'. Tymczasem beneficjentami Funduszu były setki organizacji, o których nigdy wcześniej nie słyszałem, ale przedstawiały dobre projekty" – napisał na portalu X poseł PiS.

Ziobro wskazał konkretne przykłady. "Pieniądze otrzymała choćby kojarzona z lewicowymi środowiskami Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, na której stronach promuje się dziś Małgorzata Kidawa-Błońska i Szymon Hołownia, która z pewnością teraz wyje z zachwytu, że została zaliczona do 'mojego kręgu'. Albo klinika Budzik, której budowę też sfinansował Fundusz" – czytamy.

Były minister sprawiedliwości: Stankiewicz bezczelnie kłamał

Były minister sprawiedliwości stwierdził, iż "Stankiewicz niedawno równie bezczelnie kłamał, że ustawa powołująca Fundusz przewiduje przekazywanie pieniędzy wyłącznie ofiarom przestępstw, ukrywając, że równorzędnym celem jest przeciwdziałanie przestępczości".

"Ale cóż – on przecież jako 'rzetelny' dziennikarz tylko wiernie powtarza propagandowe przekazy PO. Nie dziwi więc, że w finale kampanii prezydenckiej, łamiąc elementarne zasady rzetelności dziennikarskiej, zniesławiał Karola Nawrockiego" – napisał Ziobro.

"Wyjątkowo odrażający funkcjonariusz medialny na smyczy Tuska" – dodał.

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...