"Gróźb było już wiele". Szefernaker: Nakręca się spiralę nienawiści wobec prezydenta
Na PGE Narodowym Polacy zmierzyli się w piątek z Holendrami w ramach eliminacji do przyszłorocznych Mistrzostw Europy. Mecz zakończył się rezultatem 1:1. O obecności głowy państwa na stadionie, w serwisie X poinformował oficjalny profil Reprezentacji Polski "Łączy nas piłka". Do wpisu dołączono zdjęcie, na którym widać Nawrockiego i jego syna, Antoniego. Pod postem PZPN pojawiło się wiele komentarzy. Jeden z nich szybko przykuł uwagę internautów. Profil "Służby w akcji" zauważył, że jeden z użytkowników o nazwie "bucc" w komentarzach opublikował fotografię, na której widać broń, a w treści wpisu: "do zobaczenia Karolku".
W sobotę rano stołeczna policja opublikowała komunikat. "Komenda Stołeczna Policji niezwłocznie po pozyskaniu informacji związanych z wpisem na platformie X podjęła czynności w tej sprawie. Pozostają one w toku. W odniesieniu do samego zdjęcia, które wykorzystano w przedmiotowym poście – fotografia była wcześniej publikowana w innym kontekście na innych stronach i w serwisach społecznościowych" – przekazano.
Szef gabinetu komentuje
– Nie jest to pierwsza tego typu sytuacja. Tych gróźb po wyborach było już wiele. To jest efekt nakręcania spirali nienawiści wobec prezydenta Karola Nawrockiego, próba podważenia tej prezydentury oraz podważenia pozycji prezydenta od pierwszego dnia – ocenia w rozmowie z WP, Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker.
– Konto, z którego wrzucono ten post, było właśnie określone jako "silni razem". To pokazuje, do czego prowadzi ta polityka nienawiści – dodaje minister. I dodaje, że "prezydent jest zdecydowany i zdeterminowany w swoich działaniach, pomimo tego że od pierwszych dni jego prezydentury są tego typu groźby".
– Karol Nawrocki spotyka się z Polakami, prowadzi taką prezydenturę, jaką obiecał w kampanii wyborczej. Nic go nie zatrzyma. Obiecał Polakom aktywną prezydenturę i taka ona będzie – podkreśla Szefernaker.
Szef gabinetu Nawrockiego potwierdził, że sprawą zajmują się służby: – Jeżeli chodzi o kwestie formalne, to wszczęte są wszelkie procedury. Służba Ochrony Państwa, która jest odpowiedzialna za ochronę prezydenta, zgłosiła to do odpowiednich służb, do policji, do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W tej chwili trwa postępowanie w ramach tych służb i czekamy na efekty tego postępowania.