Zmiany na granicy z Ukrainą. Dobra wiadomość dla kierowców
Wiceszef MF powiedział w środę w Rzeszowie, że granica z Ukrainą jest szansą, lecz by nie stała się barierą, "każdy z nas musi wykonać swoją pracę".
– My dostrzegamy oczywiście trudności wynikające z naszych procedur. Robimy wszystko, żeby te procedury przybrały postać nieinwazyjną. Większość kontroli w tej chwili odbywa się właśnie tak, bo wykorzystujemy np. urządzenia rentgenowskie bez konieczności fizycznego rozładunku i sprawdzenia zawartości przesyłek – zaznaczył Stawicki.
Prace nad obowiązkową awizacją
Wiceszef Krajowej Administracji Skarbowej, odnosząc się do planów dotyczących polsko-ukraińskiej granicy, zapowiedział elektroniczny obieg danych. Jak zaznaczył, początkiem zmian jest wprowadzona już cyfrowa granica.
– Obecnie pracujemy też nad obowiązkową awizacją na kierunku wywozowym, tak aby kierowcy przyjeżdżali na granicę w określonym czasie. Przyszłością też jest przeniesienie ciężaru z bezpośrednich działań funkcjonariuszy na szersze wykorzystanie chociażby sztucznej inteligencji, np. jeśli chodzi o analizę ryzyka – powiedział wiceminister finansów.
Jak podkreślił Zbigniew Stawicki, dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji tzw. procedury inwazyjne będą uruchamiane tylko w obliczu wystąpienia ryzyka i potwierdzenia zagrożenia na podstawie analizy i działań operacyjnych.
Zmiany na granicy z Polską i Węgrami
Wszystkie przejścia graniczne na granicy Ukrainy z Polską i Węgrami zostały podłączone do nowego unijnego systemu wjazdu i wyjazdu (EES).
Poinformował o tym 19 listopada rzecznik prasowy Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko. Podkreślił, że system ten nie obejmuje jeszcze wszystkich przejść granicznych ze Słowacją i Rumunią, ale procedury zostały już zakończone na granicy z Polską i Węgrami.
Demczenko przekonywał, że wdrożenie tego systemu nie wpłynie na natężenie ruchu pasażerskiego. Istniały bowiem obawy o tworzenie się kolejek na przejściach granicznych ze względu na konieczność podania danych biometrycznych.