Furia lewicy po decyzji prezydenta. "Bestialstwo", "zemścił się"
W opublikowanym we wtorek nagraniu Karol Nawrocki poinformował o swojej decyzji w zakresie tzw. ustawy futerkowej i tzw. ustawy łańcuchowej. Ta druga nie została przez głowę państwa podpisana. Jak argumentował tę decyzję prezydent?
Ustawa łańcuchowa zawetowana
– Choć intencja, ochrona zwierząt, jest słuszna i szlachetna, to sama ustawa była źle napisana. Zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarka. To prawo było oderwane od rzczywistości – powiedział prezydent, dodając, że ustawa łańcuchowa zawiera przepisy niemożliwe do wykonania.
Psy bez łańcuchów – Nawrocki przedłoży projekt prezydencki
– Nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu – podkreślił. – Składam do Sejmu prezydencki projekt ustawy, który pozwoli spuścić psy z łańcuchów, realnie poprawi los zwierząt, ale nie będzie nakładał na ludzi restrykcyjnych, a jednocześnie nierealnych do spełnienia obowiązków budowania kilkudziesięciometrowych kojców – zapowiedział.
Furia lewicy. "Bestialstwo", "nienawidzi zwierząt"
Na politycznym X szybko zaroiło się od komentarzy. Politycy ze środowisk lewicowych nie są zadowoleni z decyzji głowy państwa.
"W swoim destrukcyjnym w wetowaniu Karol Nawrocki zemścił się również na zwierzętach. I przez jego weto psy nadal będą mogły być na łańcuchach. Bezduszne, polityczne, głupie i okrutne" – napisał poseł KO do unijnego parlamentu Krzysztof Brejza.
"Nawrocki wetuje ustawę łańcuchową. Bestialstwo ma w Polsce swojego obrońcę – prezydenta. Zadanie Sejmu to teraz stworzyć większość do odrzucenia tego weta. To jest możliwe i potrzebne" – grzmi rzecznik prasowy Lewicy Łukasz Michnik.
Rozgoryczenia nie kryje skrajnie lewicowy działacz społeczny Piotr Szumlewicz. "Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Smutne, że prezydent Polski nie tylko szkodzi ludziom, ale też nienawidzi zwierząt. Wstyd!" – czytamy w jego komentarzu.
Podobnego zdania jest poseł KO Paweł Bliźniuk. "Ustawa łańcuchowa zawetowana. To nie jest kwestia polityki, tylko zwykłego człowieczeństwa. Prezydent Nawrocki mógł wybrać dobro zwierząt – wybrał wstyd" – czytamy w jego wpisie.
"Moja Meksi ma się świetnie, ma dom, opiekę i dużo ciepła. Ale nie wszystkie psy mogą liczyć na coś takiego. Szkoda, że prezydent Nawrocki nie potrafi realnie zadbać o naszych czworonożnych przyjaciół, którzy przecież potrafią dać nam więcej lojalności niż niejeden człowiek" – napisał kolejny poseł KO, Paweł Olszewski.
W sieci pojawiły się także liczne głosy pochwalające decyzję prezydenta w tym zakresie.
Kojce byłyby wielkości kawalerek albo i większe