Po wpisie Tuska nie wytrzymał. "Serio jest pan z tego dumny?"

Dodano:
Donald Tusk, premier Źródło: KPRM
Gdyby miał Pan resztki honoru to dziś podałby się Pan do dymisji! – w ten sposób do premiera Donalda Tuska zwrócił się Łukasz Rzepecki z Konfederacji.

Dokładnie dziś przypada druga rocznica powołania rządu Donalda Tuska. Z tej okazji na podsumowanie tego okresu zdecydował się sam premier.

Tusk podsumował dwa lata rządu

"Za nami dwa lata. Dobre, chociaż bardzo trudne. Biorę za nie pełną odpowiedzialność" – napisał na platformie X Donald Tusk. Szef rządu przyznał, że jest dumny z minionego okresu, jednak ma świadomość, że "Polska zasługuje na jeszcze więcej".

"Wierzę, że Polaków na to stać. Jeszcze nie raz zadziwimy cały świat!" – zakończył swój wpis premier.

Rzepecki odpowiada Tuskowi: Jest Pan dumny z tego, że oszukał Pan miliony Polaków?

Podsumowanie Tuska spotkało się z lawiną komentarzy. W ostrych słowach odpowiedział na nie były doradca prezydenta Andrzeja Dudy, obecnie polityk Konfederacji Łukasz Rzepecki.

"Za Nami dwa lata Dziadowskiego Rządu za który bierze Pan pełną odpowiedzialność!" – napisał polityk na platformie X, po czym zwrócił się do Donalda Tuska z szeregiem pytań.

"Serio jest Pan dumny z zapaści w Ochronie Zdrowia? Z chaosu w wymiarze sprawiedliwości? Z rekordowego deficytu budżetowego? Z rozpasanej administracji rządowej? Jest Pan dumny z tego że oszukał Pan 2 lata temu miliony Polaków i nie podniósł kwoty wolnej do 60 tys. złotych ani nie zlikwidował podatku Belki?" – zapytał.

Kończąc Rzepecki stwierdził, że gdyby premier miał resztki honoru, to jeszcze dziś podałby się do dymisji.

Przypomnijmy, że rząd Donalda Tuska został zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę 13 grudnia ubiegłego roku. Wcześniej Sejm bezwzględną większością głosów wybrał Radę Ministrów zgodnie z jego wnioskiem. Za wotum zaufania dla rządu głosowało 248 posłów, przeciw było 201, nikt się wstrzymał. Przeciwko powołaniu rządu głosowały kluby PiS i Konfederacji oraz koło Kukiz'15.

Źródło: DoRzeczy.pl / x
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...