Dla Niemców kwestia reparacji jest zamknięta. "Reparacje nie są tematem w rozmowach z Polską"
Teraz tłumaczy się w rozmowie z "Faktem". – Moim zamiarem było wskazanie, że znajdujemy się w sytuacji, w której Rosja zagraża naszemu bezpieczeństwu i w której musimy być zjednoczeni. Moim zmartwieniem było i jest nadal to, że są ludzie, którzy wykorzystują różnice między nami w tym konkretnym momencie, aby nas podzielić. To jest bardzo niefortunne, ponieważ uważam, że jest to moment, w którym Polska i Niemcy — w sercu NATO i Unii Europejskiej – muszą współpracować — podkreślił Miguel Berger.
Niemiecki dyplomata przekonuje, że rosyjska dezinformacja próbuje zawsze wykorzystać różnice partnerów w UE i NATO, bo "nie dotyczy to tylko Polski i Niemiec". – W konsekwencji to nas osłabia i pomaga tylko Rosji. Moim zamiarem było wskazanie, że jest to moment, w którym musimy współpracować – mówi Berger.
Niemcy chcą dać "wsparcie", ale o reparacjach nie ma mowy
Pytany o reparacje ambasador odpowiada, że "oczywiście Niemcy wiedzą, jak wielu Polaków ucierpiało pod niemiecką okupacją i jak straszna ona była i Niemcy ponoszą za nią odpowiedzialność". – W ciągu ostatnich lat i dziesięcioleci zrobiliśmy wiele, nie tylko po stronie edukacyjnej, ale także w zakresie pomocy dla osób przymusowo więzionych w obozach koncentracyjnych. Chcieliśmy im dać wsparcie, które oczywiście nie może cofnąć strasznych rzeczy, które się wydarzyły. Niemcy naprawdę ponoszą odpowiedzialność prawną i polityczną, ale reparacje nie są teraz tematem – komentował.
– Tematem dla nas jest to, jak możemy rozwinąć przyszłość. Na przykład to, jak pomagamy Polsce również w Tarczy Wschód. Uważamy, że najlepszym sposobem, w jaki możemy sprostać naszej odpowiedzialności, jest praca na rzecz bliskiej przyjaźni między Niemcami a Polską oraz aby wspierać Polskę w jej bezpieczeństwie. Oczywiście zastanawiamy się również, co możemy zrobić, aby zapewnić większe wsparcie 50 tys. osób, które wciąż są z nami i ucierpiały pod niemiecką okupacją lub w obozach koncentracyjnych. Zostało to omówione w rozmowach z premierem Tuskiem i kanclerzem Merzem – stwierdził.
Jednocześnie Miguel Berger powtórzył oficjalne stanowisko Berlina: – Niemcy naprawdę ponoszą odpowiedzialność prawną i polityczną za okupację, ale reparacje nie są teraz tematem w relacjach z Polską.