Nawrocki rozwścieczył KO. Głos zabrał nawet Tusk

Dodano:
Donald Tusk, Marcin Kierwiński i Tomasz Siemoniak w Sejmie Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prezydent Nawrocki mówił o obronie zachodniej granicy Polski. Słowa nie spodobały się politykom KO, w tym samemu premierowi Tuskowi.

Słowa prezydenta padły w trakcie uroczystości upamiętniających rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego. – Polska wspólnota narodowa jest otwarta na Zachód, ale też gotowa do obrony zachodniej granicy Rzeczpospolitej, o czym wiedzieli powstańcy wielkopolscy – mówił Nawrocki w Poznaniu.

Wypowiedź prezydenta wyraźnie poruszyła polityków KO. Jako pierwszy zareagował na nią Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym odpowiedział głowie państwa.

"Pragnę uspokoić pana prezydenta, że dopóki Niemcy są w NATO i UE, a rządzą nimi chrześcijańscy lub socjal demokraci [CDU/CSU i SPD], zagrożenie naszej zachodniej granicy jest żadne. Powstać mogłoby dopiero, gdyby władzę za Odrą objęli eurofobiczni nacjonaliści" – napisał Radosław Sikorski.

Tusk oburzony słowami prezydenta

W podobne tony uderza premier Donald Tusk. "Prezydent Nawrocki znowu wskazał Zachód jako główne zagrożenie dla Polski. To jest istota sporu między antyeuropejskim blokiem (Nawrocki, Braun, Mentzen, PiS) a naszą Koalicją. Sporu śmiertelnie poważnego, sporu o nasze wartości, bezpieczeństwo, suwerenność. Wschód albo Zachód" – napisał szef rządu.

Również Marcin Kierwiński nie kryje oburzenia. "W Wigilię Prezydent Nawrocki był na wschodniej granicy u funkcjonariuszy i żołnierzy jej strzegących. Wczoraj w Poznaniu radośnie uznał, że zagrożona jest jednak granica zachodnia. Jak mu się to łączy? Bóg raczy wiedzieć…" – napisał minister na portalu X.

"Polska z Zachodem to niepodległość, demokracja, praworządność i wolny rynek. Nasze marzenie do 1989 i nasz fundament później. Z naszym NATO i naszą Unią Europejską. Wybór jest oczywisty. Tylko Zachód" – dodaje minister Tomasz Siemoniak.

"Dziś oni wszyscy mówią to co dyktuje im Braun. O tym jest ten wybór" – dodaje rzecznik rządu Adam Szłapka.

Politycy PiS wskazują z kolei, że wypowiedź prezydenta została przekręcona i nie była wycelowana w Zachód jako taki. "»Otwartej na Zachód, ale także gotowej do obrony zachodniej granicy Rzeczypospolitej«" – czego w kontekście powstania wielkopolskiego Pan nie zrozumiał?" – napisał Radosław Fogiel z PiS.


Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...