"Jest mistrzem". Zaskakujące słowa Morawieckiego o Tusku
Poseł PiS wskazał na kwestię napływu nielegalnych migrantów. Jak zaznaczył, są to tematy, które niepokoją Polaków. – Nie powiedziałbym, że jest to oderwane od rzeczywistości. Apogeum tego zainteresowania było wcześniej. Ruch Obrony Granic to była realna siła, która zmusiła mojego następcę, obecnego premiera, do zadziałania na granicy zachodniej – stwierdził Morawiecki na antenie Polsat News.
Polityk zauważył jednocześnie, że Donaldowi Tuskowi udało się "zaopiekować nastojami". – Obecny premier jest mistrzem marketingu politycznego – powiedział parlamentarzysta.
– Czy tematem udało się do końca zająć? Tego do końca nie wiem, ponieważ o ile kiedy my wprowadziliśmy strefę bez dostępu dla mediów na granicy wschodniej, to dziennikarze oszaleli z wściekłości i byliśmy atakowani godzina po godzinie. Kiedy Donald Tusk zrobił to samo na granicy zachodniej, to jest cisza – zaznaczył Morawiecki.
Partia Morawieckiego? Były premier zabrał głos
Mateusz Morawiecki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News odniósł się do medialnych doniesień o napięciach wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości oraz spekulacji dotyczących swojej przyszłości politycznej. Były premier stanowczo zaprzeczył, jakoby rozważał odejście z partii lub budowę nowego ugrupowania. – Prawo i Sprawiedliwość to jest moja partia – podkreślił Morawiecki. – Nie ma takiej mowy, że się podzielimy, jesteśmy jednością – dodał, odnosząc się do pogłosek o możliwym rozłamie w PiS.
Były premier zaznaczył, że reaguje jedynie w sytuacjach, gdy atakowany jest on sam lub jego współpracownicy. – Oczywiście ja zawsze odpowiadam, jeżeli moi ludzie są traktowani, jeżeli ja jestem atakowany – mówił, komentując wypowiedź Jacka Kurskiego, który zarzucił mu unikanie udziału w ważnym posiedzeniu władz partii i sugerował, że Morawiecki "zachowuje się, jakby się czegoś bał". Morawiecki jednoznacznie zadeklarował również, że nie planuje tworzenia własnej formacji politycznej ani opuszczania PiS.
W trakcie rozmowy pojawił się także wątek przywództwa na polskiej prawicy. – Liderem polskiej prawicy jest Jarosław Kaczyński – stwierdził były premier. – Pan prezydent Karol Nawrocki jest oczywiście postacią już dzisiaj symboliczną – dodał, wyrażając jednocześnie zadowolenie z, jak to określił, "asertywnej postawy" głowy państwa.