Powraca kontrowersyjny projekt. Tusk: To jest to minimum cywilizacyjne

Dodano:
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Marcin Obara
Powraca projekt ws. statusu osoby najbliższej. – Naszym zadaniem jest doprowadzenie do tego, aby życie stało się lżejsze – stwierdził premier Donald Tusk.

Jeszcze w październiku Władysław Kosiniak-Kamysz i Urszula Pasławska z PSL oraz Włodzimierz Czarzasty i Katarzyna Kotula z Lewicy przedstawili projekt ustawy o statusie osoby najbliższej w związku. Reguluje on m.in. kwestie stosunków majątkowych, prawa do mieszkania i alimentów oraz dostępu do informacji medycznej. Zgodnie z projektem, strony zawierające umowę same będą decydowały o jej treści.

Katarzyna Kotula, minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tłumaczyła, że to propozycja kompromisowa wypracowana między Lewicą a PSL. Projekt zakłada, że umowa o wspólnym pożyciu będzie zawierana u notariusza, nie zmienia stanu cywilnego stron zawierających umowę oraz uniemożliwia im zawarcie małżeństwa.

Tusk: Mówię tu o minimum cywilizacyjnym

Projekt spotkał się z akceptacją premiera Donalda Tuska. Szef rządu stwierdził, że jest to rozwiązanie kompromisowe, które wprowadza "minimum cywilizacyjne" do polskiego systemu prawnego.

– Mówimy tutaj o statusie związków nieformalnych zarówno hetero, jak i homoseksualnych, który to status może ułatwić, może być takim krokiem, który ucywilizuje tę kwestię w Polsce. Nikt nie będzie zadowolony, ja sobie zdaję sprawę, ale to jest to minimum cywilizacyjne, na które Polskę musi być stać – powiedział Tusk na posiedzeniu rządu.

Premier dodał, że jego zadaniem jest doprowadzenie do tego, aby "życie stało się lżejsze". – Żeby osoby, które wybierają partnerstwo, a więc które skorzystają ze statusu osoby najbliższej, będą mogły być traktowane przez polskie państwo, tak jak wszyscy na to zasługują. Mówię tu o minimum cywilizacyjnym i też liczę tu na zrozumienie wszystkich bez wyjątku, to jest coś, co możemy przegłosować w polskim parlamencie, jest na to bardzo realna szansa. Inne projekty nie zyskałyby większości w parlamencie – mówił dalej.


Źródło: 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...