Halicki o wystąpieniu premiera: Celowe zagłuszanie rzeczywistości propagandą
Nie zgadzam się z opinią, że premier swym wystąpieniem osiągnął polityczne profity – mówi Andrzej Halicki. Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej Mateusz Morawiecki zagrał wyprzedzająco, z obawy przed wnioskiem opozycji o wotum nieufności.
– Absolutnie nie można porównywać słów premiera z działaniami Donalda Tuska kilka lat temu. Wtedy faktycznie mieliśmy ofensywę programową. Teraz tego nie było – przekonuje Halicki. I nie kryje słów krytyki wobec obecnego szefa rządu,
– To nie było dobre wystąpienie. Poziom żartów był na żenującym poziomie. A poziom prawdomówności daleki od jakichkolwiek faktów. Zaklinanie rzeczywistości nie jest dobre – Polacy to widzą, ani politycznie mądre, bo szefa rządu w żaden sposób nie umacnia – mówi poseł PO.
– Mieliśmy do czynienia z rozpaczliwą obroną premiera. Szef rządu wie, że leży wniosek o wotum nieufności, premier się go obawia. Stąd teraz pomysł rzekomej ofensywy politycznej – dodaje.
– Zapamiętamy żarty na niskim poziomie, przesadną reakcję na nieistniejące rzeczy. A już mówienie o sukcesach w rolnictwie w sytuacji, gdy trwają trudne negocjacje z rolnikami zakrawa na kpinę. To jakby zaproszenie do konfrontacji rzeczywistości z propagandą w sposób wręcz celowy – uważa poseł. – Wyborcy jednak to widzą, właściwie ocenią – podsumowuje.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.