Poseł PO: Eskalacja agresji nie powinna mieć miejsca
Po tragedii w Gdańsku pojawiły się apele o wyciszenie emocji. Tymczasem w sieci, w portalach internetowych padają ostre słowa z obu stron. W internecie trwa zmasowany atak na Krzysztofa Ziemca. Niezależnie nawet od oceny Wiadomości, to nie prezenter za nie odpowiada?
Antoni Mężydło: O zmarłych w naszej kulturze, nawet jak za życia ocenialiśmy ich różnie, mówi się dobrze, albo wcale. A wykorzystywanie śmierci do polityki nie powinno mieć miejsca. To, że ktoś nie przygotowuje materiałów programu informacyjnego nie zmienia faktu, że jest jego twarzą. Krzysztof Ziemiec jest dziś twarzą mediów publicznych, których działanie budzi kontrowersje.
Różne oceny to jedno, drugie to próba zaszczucia i groźby pod adresem dziennikarzy. Na to chyba nie powinno być zgody?
Nie słyszałem o groźbach, nie znam sprawy. Jednak oczywiście agresja nie powinna mieć miejsca. My jako Platforma Obywatelska staramy się jednak zachować po tej tragedii powściągliwość. Nie eskalować tej agresji. Dobrze by było, by i nasi konkurenci zachowywali się podobnie.
Prawo i Sprawiedliwość podjęło decyzję o niewystawianiu własnego kandydata w wyborach prezydenta Gdańska.
To dobra decyzja i na pewno ważny gest. Potrzeba takich po tej tragedii, która się wydarzyła.
Wierzy Pan, że po tej tragedii dojdzie do jakiejś głębszej refleksji w świecie mediów i polityki?
Sam nie wiem, bardzo chciałbym, żeby tak było. Sygnały w tej chwili są różne. Mieliśmy już jednak kilka momentów zwrotnych, gdy wydawało się, że dojdzie do refleksji, uspokojenia. I niestety wszystko potem wracało na swoje tory.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.