• Autor:Maciej Pieczyński

„Polska potrzebuje sojuszu z Rosją”

Dodano:
Flagi Rosji i Polski Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
JAK NAS PISZA NA WSCHODZIE || Stranislaw Stremidlowski z agencji Regnum po raz kolejny namawia do współpracy pomiędzy Moskwa a Warszawa. Jego zdaniem „bez sojuszu z Rosja Polska nie da rady obronić swoich interesów w Unii Europejskiej”.

Co ciekawe, rosyjski publicysta stwierdza, ze paradoksalnie sprawa Nord Stream 2 pokazuje, jak bardzo rzekomo Polska potrzebuje Rosji. Paryż i Berlin zademonstrowały swoja sile, naciskając na pozostałe państwa członkowskie. Jednocześnie Francuzi wymusili na Niemcach ustępstwa.

Z kolei Niemcom udało się zdobyć pozycje oficjalnego przedstawiciela UE w sprawie Nord Stream 2. Co w tej sytuacji może zrobić Warszawa? „Polacy wiele mówią o tym, jak ważna jest integracja euroatlantycka, marzą, by jeszcze raz rozegrać zimna wojnę, tym razem po stronie przeciwników Moskwy. Mówią o swojej bezbronności wobec „agresywnej Rosji”, której to rzekomo nie rozumie Zachód” – pisze Stremidlowski.

Dalej publicysta ironizuje: „Ciekawe, w których to krajach nie rozumieją rzekomej agresywności Rosji? We Francji, która musiała przyjąć na swojej ziemi armie rosyjska po klęsce Napoleona? W Niemczech, które po 1945 r. podzielili na pól, a jej wschodnia część wraz z Polska należała do bloku sowieckiego? A na marginesie, jeśli Polacy nam wypominają rozbiory, to niech wypominają je również państwom zachodnim, które w rozbiorach uczestniczyły”. Stremidlowski proponuje, by Polska zawarła sojusz z Rosja.

Jego zdaniem pozwoliłoby to Warszawie podbić stawkę negocjacyjna w relacjach z USA i UE. Publicysta zwraca uwagę na rosnące konflikty pomiędzy Waszyngtonem a Bruksela czy Berlinem. „Równowaga geopolityczna, powstała w 1991 r., długo nie przetrwa. Warszawa i Moskwa powinny się ze sobą porozumieć, dopełniać się nawzajem mocą swoich potencjałów. Pojedynczo ani Rosja, ani Polska nie poradzi sobie z Niemcami. Razem mogą zdziałać wiele. Przeciwko takiemu sojuszowi nie protestowaliby zresztą Amerykanie, którzy już próbowali w XX w. doprowadzić do porozumienia polsko-rosyjskiego” – konkluduje publicysta Regnum.

Oczywiście, Stremidowski nie wspomina o zagrożeniach, jakie czekałyby na Polskę w przypadku ewentualnego aliansu z agresywnym mocarstwem, które lamie prawo międzynarodowe. Tego typu propozycje nie cieszą się póki co w polskiej przestrzeni publicznej żadnym poważnym zainteresowaniem.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...