"Powstanie Żydów przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi". Skandaliczna wypowiedź dziennikarki
Andrea Mitchell przyjechała do Polski, aby relacjonować warszawski szczyt poświęcony bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie. Podczas swojej wizyty dziennikarka spotkała się z wiceprezydentem USA Mike'em Pence'em.
– Wiceprezydent wraz z żoną odwiedzą miejsce powstania polskich Żydów w warszawskim getcie, które trwało miesiąc przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi – mówiła dziennikarka podczas relacji.
Szczyt w Warszawie
Spotkanie ministerialne poświęcone budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie (to oficjalna nazwa podawana przez polskie MSZ) rozpoczął się wczoraj wieczorem i dzisiaj ma się zakończyć. Spotkania i rozmowy będą miały miejsce na Stadionie Narodowym oraz na Zamku Królewskim.
Już od początku tygodnia warszawiacy muszą liczyć się z ograniczeniem stref gdzie można parkować, a w rejonach gdzie mieszkają delegacje obowiązuje zakaz zatrzymywaniach się i inne ograniczenia w ruchu. Takie "atrakcje" dla mieszkańców stolicy potrwają do piątku.
Czego dokładnie będą dotyczyć rozmowy? Zagraniczne i polskie media spekulują, że „słoniem w pokoju” (jak określa to dziennikarz BBC News), będzie aktywność Iranu na Bliskich Wschodzie. Konferencja (na którą Iran nie został zaproszony) będzie bowiem wyjątkową okazja, aby przedstawiciele USA, Izraela i części państw arabskich mogli swobodnie porozmawiać na temat działań władz w Teheranie.
W związku z ostrym protestem ze strony Iranu wobec konferencji, szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski w rozmowie z ambasadorem tego kraju w Polsce – Masudem Edrisi-Kermanszahim – zapewnił jednak, że spotkanie "nie jest skierowana przeciwko żadnemu państwu".
Rozmowy (według relacji medialnych oraz skąpych informacji podawanych przez polskie władze) mają więc dotyczyć problemów humanitarnych, związanych z sytuacją uchodźców, rozprzestrzenianiem się broni rakietowej i wyzwań takich jak terroryzm.