Kaczyński: Wyrwaliśmy Polskę z objęć imposybilizmu

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Bartłomiej Zborowski
– Polska historia zawiera elementy dobre i złe. Staramy się czerpać to, co było najlepsze. Pewnie nie jesteśmy stowarzyszeniem aniołów, ale jednak nam idzie. Jednak pokazujemy, że można; jednak wyrwaliśmy Polskę z objęć imposybilizmu, z tej najgorszej choroby, którą nam wmawiano i której odrzucenie 25 lat dałoby dzisiaj Polsce naprawdę bardzo dobre, zauważalne wyniki. Ale lepiej późno niż wcale – powiedział na zakończenie konwencji PiS prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS na koniec w krótkim przemówieniu podkreślił, że obóz rządzący musi ponownie zapracować na społeczne zaufanie. – Mamy bardzo mocne argumenty. Teraz wszystko zależy od nas, od tego, czy będziemy pracować; od tego, czy uznamy, że same fakty wystarczą, czy muszą być znane wielu milionom Polakom. Polacy muszą wiedzieć, jak było, jak jest i co chodzi w tej wielkiej kampanii. Zaczęliśmy konwencją drogę dotarcia do każdego Polaka. Ta droga musi nam przynieść sukces. To będzie sukces Polski, sukces Polaków, szansa na dogonienie, by polska europejskość była europejskością pod każdym względem – powiedział.

O godzinie 11 w Warszawie rozpoczęła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. W spotkaniu udział biorą m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Gowin (Porozumienie), wicepremier Beata Szydło i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska).

Na początku głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński.– Mamy nowy program, trudny. Pierwszy jego punkt, to 500 plus od pierwszego dziecka. Ważna sprawa to przywracanie godności, równości, ale i wolności. Wolność ma też ten aspekt, który jest w kieszeni. Człowiek, który ma pusty portfel, wolny nie jest. My te kieszenie wypełniamy. Drugi punkt tego dotyczy. To pomoc dla ludzi młodych, do 26 roku życia, bez podatku PIT dla pracowników, tego 18 proc. Mamy w planach obniżenie PIT-u pracowniczego. Czwarta sprawa, to pomoc dla emerytów. Taka "trzynastka", 1100 złotych dla każdego emeryta. Zrobimy to w tym roku – mówił na otwarciu konwencji partii rządzącej.

Po wystąpieniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu po przywitaniu się z zebranymi, przeprosił za małe opóźnienie z jakim zaczęła się konwencja. – Kto nigdy się nie spóźnił, niech pierwszy rzuci kamieniem w tego dinozaura w naftalinie – żartował Morawiecki, odnosząc się do wpadki byłej premier Ewy Kopacz.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...