Polskie smaki, czyli przez żołądek do serca turysty

Dodano:
Konferencja „Polska smakuje w turystyce”. Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego KOWR Źródło: KOWR
„Polska smakuje turystycznie” i „Polska smakuje w agroturystyce” to dwie najnowsze kampanie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Ich celem jest promocja polskich produktów rolno-spożywczych oraz żywności regionalnej i tradycyjnej.

Włoskie miasto Parma jest dziś znane nie tyle ze wspaniałych zabytków, ile z szynki parmeńskiej i najsłynniejszego włoskiego sera – parmezanu. Zapewne nikt z nas nigdy nie usłyszałby o wsi Roquefort-sur-Soulzon we francuskiej Oksytanii, gdyby stamtąd nie pochodził jeden z najsłynniejszych serów świata.

To właśnie produkty regionalne i tradycyjne – szczególnie te najbardziej rozpoznawalne – promują region, z którego pochodzą, przyczyniają się do rozwoju rolnictwa, sprzyjają promocji innych produktów lokalnych, przysparzają nowych miejsc pracy i – co nie mniej ważne – przyciągają turystów. Bo współczesny turysta lubi smacznie zjeść i szuka potraw tradycyjnych, regionalnych, takich, których nie może posmakować nigdzie indziej. A Polska smakuje – i to wyjątkowo dobrze! Nasze rodzime produkty i tradycyjne potrawy mogą śmiało konkurować ze smakołykami z europejskich stołów. Trzeba je tylko odpowiednio wypromować.

Rozsmakuj się w Polsce

„Polska smakuje turystycznie”, najnowsza kampania Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, ma właśnie na celu promocję polskich produktów rolno-spożywczych i rodzimej żywności regionalnej, certyfikowanej i posiadającej oznaczenia uznane przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mówiąc w skrócie: celem akcji jest ułatwienie nawiązywania kontaktów między branżą turystyczną a lokalnymi producentami żywności i budowanie relacji handlowych.

Jest już list intencyjny w tej sprawie. Podpisali go pod koniec czerwca przedstawiciele kierownictwa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i Polskiej Organizacji Turystycznej.

– Specyfika i szybkie tempo prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza podczas sezonu turystycznego, nie pozwala często restauratorom i hotelarzom na szukanie dostawców żywności i surowców w najbliższej okolicy. Turyści chcą degustować lokalną żywność, dlatego Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom branży turystycznej, lokalnych rolników i producentów żywości, pomoże w nawiązywaniu kontaktów między dostawcami a punktami gastronomicznymi – tłumaczy ideę akcji Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Każdy właściciel hotelu czy restauracji będzie mógł się zgłosić do jednego z 17 oddziałów terenowych KOWR, a my wskażemy mu lokalnego rolnika lub przetwórcę żywności. Zorganizujemy także regionalne pokazy i degustacje dedykowane branży hotelarskiej – zapowiada.

Organizacja spotkań B2B regionalnych rolników i przetwórców żywności, wystawców zarejestrowanych na stronie polskasmakuje.pl z przedstawicielami branży hotelarskiej czy właścicielami miejsc noclegowych i gospodarstw agroturystycznych w danym województwie będzie zadaniem oddziałów terenowych KOWR. W perspektywie mają one stać się naturalnym łącznikiem, który ułatwi nawiązanie współpracy między podmiotami branży turystycznej a lokalnymi rolnikami i producentami żywności. Skorzystają na tym obie strony: przedsiębiorcy turystyczni będą mieli łatwiejszy dostęp do żywności lokalnej i regionalnej, którą charakteryzuje wyższa jakość i lepszy smak, natomiast rolnicy i producenci żywności zyskają nowy rynek zbytu swoich wyrobów.

‒ Zdrowa i naturalna żywność oraz zróżnicowane regionalnie tradycje kulinarne – od oscypków po truskawki kaszubskie – to niewątpliwy atut naszego kraju. Wszyscy cieszymy się nimi na co dzień, ale potencjał zasługuje na jeszcze większe wyeksponowanie i pokazanie światu. Dlatego podjęliśmy inicjatywę polegającą na łączeniu rolników i lokalnych producentów żywności z przedstawicielami branży hotelarskiej. Dzięki temu hotele i pensjonaty uatrakcyjnią swoją ofertę siłą regionalnych przysmaków, a producenci żywności zyskają nowe kanały dystrybucji‒ tłumaczy Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister rozwoju odpowiedzialny za turystykę.

Kampania, którą zapoczątkowało podpisanie listu intencyjnego, ma ogromny potencjał, bo turystyka kulinarna jako sposób poznawania świata staje się coraz bardziej popularna nie tylko w Europie. Organizowane są festyny i festiwale smaku, powstają specjalistyczne muzea, a lokalni producenci zapraszają do swoich gospodarstw, pozwalając turystom podejrzeć tradycyjne metody produkcji sera, wędlin, chleba itp. Tradycyjne potrawy i lokalna żywność stają się ważnym atutem turystycznym wsi, miast i miasteczek czy całych regionów.

– Polskie obszary wiejskie kojarzone są z gościnnością, dziedzictwem kulturowym, bogactwem natury, wspaniałą kuchnią bazującą na naturalnych składnikach. Jestem przekonany, że dzięki wspólnym działaniom informacyjno-promocyjnym uświadomimy przedsiębiorcom turystycznym, jak ogromny potencjał ma turystyka kulinarna i bogactwo oferty regionalnych dostawców ‒ mówi Robert Andrzejczyk, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

Regionalne smaki pod gruszą

Z badań przygotowanych na zlecenie Polskiej Organizacji Turystycznej wynika, że aż 82 proc. Polaków, którzy planują urlop w najbliższych miesiącach, zamierza spędzić go w Polsce.

Agroturystyka to strzał w dziesiątkę – pieniądze zostają w kraju, ludzie odpoczywają i poznają tradycyjne smaki. Z pewnością na naszej wsi każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Polska jest piękna i w każdym jej zakątku czekają inne turystyczne atrakcje. Nasze dziedzictwo kulinarne jest bardzo bogate – specjały poszczególnych regionów, różne smakołyki i miejscowe dania łączące często smaki różnych kuchni. Czy trzeba czegoś więcej? ‒ przekonuje minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski.

O tym, że „Polska smakuje w agroturystyce” przekonuje również KOWR. W ramach projektu o tej nazwie emituje cykl sześciu felietonów w telewizji śniadaniowej TVP S.A. Kamery telewizyjne goszczą w gospodarstwach agroturystycznych w województwach: lubelskim, małopolskim, podlaskim, zachodniopomorskim, wielkopolskim i śląskim. Dziennikarze, pokazując bogactwo kulinarne danego regionu, zachęcają do szukania produktów od miejscowych wytwórców żywności.

Celem projektu jest poszerzenie grupy konsumentów żywności regionalnej, jej popularyzacja w obiektach agroturystycznych, a dzięki temu zwiększenie jej rozpoznawalności i rozszerzenie sieci sprzedaży. Dobre jedzenie jest magnesem dla turystów, więc promocja żywności regionalnej również uatrakcyjnia ofertę obiektów agroturystycznych, których goście na pewno docenią jakość i smak regionalnych produktów.

KOWR w tej akcji zachęca również do poznawania certyfikatów żywności oraz oznaczeń uznawanych przez MRiRW. Ministerialna lista produktów tradycyjnych (czyli wytwarzanych według tradycyjnych metod w danym regionie co najmniej od 25 lat) jest dostępna na stronie https://www.gov.pl/web/rolnictwo/lista-produktow-tradycyjnych12. To smakowita i ciekawa lektura: poznamy tam przepis na leberkę gęsią (inaczej wątrobiankę), dowiemy się, skąd przybyła do Białegostoku buza (inaczej boza – musujący napój z kaszy jaglanej z dodatkiem rodzynek, cytryny i cukru) i przeczytamy, co ma wspólnego Mikołaj Rej z produkcją sera w popiele (zwanego popiołkiem z Krupego).

KOWR zachęca też do odwiedzenia strony www.polskasmakuje.pl – bazy regionalnych produktów i producentów żywności. Uzyskamy tam również informacje o certyfikatach i oznaczeniach, produktach wytwarzanych w ramach systemów jakości żywności uznawanych przez MRiRW, sprzedawanych bezpośrednio przez rolników, a także żywności produkowanej w ramach działalności kół gospodyń wiejskich. Z serwisu dowiemy się, w jakich punktach i miejscach można kupić certyfikowane produkty ekologiczne, regionalne i tradycyjne. Na portalu znaleźć można również informacje dotyczące branżowych wydarzeń promocyjnych we wszystkich regionach Polski.

Źródło: KOWR
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...