"Kończy się pewien rozdział". Kolejna zagraniczna placówka TVN będzie zlikwidowana
Anna Kowalska zamieściła wpis, w którym przekazała informację o planach likwidacji placówki w stolicy Francji. Dziennikarka, choć nie będzie już pracować dla TVN24, zostaje jednak w Paryżu.
"Kończy się pewien rozdział. TVN zamyka placówkę w Paryżu. Serdecznie dziękuje za te ostatnie pięć i pół roku. To był czas niezapomnianych wspomnień. Biura w Paryżu nie będzie, ale ja nad Sekwaną zostaje i z niecierpliwością czekam na kolejne wyzwania" – napisała Kowalska.
Biuro w Moskwie również zlikwidowane
Na początku lutego Grupa Discovery, właściciel stacji TVN, poinformowała o likwidacji biura korespondenta "Faktów" TVN w Moskwie. Andrzej Zaucha, dotychczasowy korespondent telewizji w Rosji, nie chciał komentować sprawy. Z kolei sama stacja przekazała, że zmianie ma ulec charakter pracy Zauchy.
"Andrzej Zaucha oprócz korespondencji z Moskwy dla 'Faktów', TVN 24 i TVN 24 BiS będzie odpowiedzialny za przygotowywanie materiałów z Ukrainy, Białorusi oraz pozostałych państw regionu. Jego praca będzie wymagać częstych podróży, dlatego zrezygnowaliśmy z utrzymywania stałego biura w Moskwie" – przekazano w komunikacie.
Zwolnienia w stacji
W TVN od dłuższego czasu dochodzi do zwalniania pracowników. Serwis Wirtualne Media ustalił, że kilka dni temu wypowiedzenie miało dostać m.in. kliku dźwiękowców, operatorów, researcherów, a także pracownik działu grafiki czy kierownik produkcji.
Marcin Barcz, dyrektor komunikacji korporacyjnej w TVN Grupa Discovery, poinformował dziennikarzy Wirtualnych Mediów, że "głównym celem jest uproszczenie struktur firmy w taki sposób, żeby uzyskać maksymalną elastyczność a co za tym idzie, jak najlepsze dopasowanie do potrzeb widzów i wymogów rynku".
Niezadowolenie pracowników TVN wzbudziła także niedawna wewnętrzna ankieta, która poruszała m.in. kwestie zakazu konkurencji.
– W firmie, gdzie większość ludzi pracuje na śmieciówkach, niektórzy zarabiają połowę tego, co kasjerka w Biedronce, podwyżek od dawna nie było, właściwie nie ma żadnego systemu motywacyjnego, pracodawca zabiera się za inwigilację i ograniczanie możliwości zarabiania pracowników poza firmą. Chyba coś tu się komuś pomyliło – powiedział w rozmowie z portalem "Wirtualne Media" jeden z pracowników stacji.