Sprzeczka Zimocha z Kierwińskim. W tle sprawa TVP Info
Na początku lutego Platforma Obywatelska poinformowała o uruchomieniu akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w sprawie likwidacji TVP Info oraz opłaty abonamentowej.
– W tej chwili to kilkanaście tysięcy podpisów – mówił Borys Budka w Radiu ZET, co dziennikarka podsumowała "szału nie ma".
– Zwracam uwagę na to, że działamy absolutnie według jasnych zasad. Do czasu otrzymania postanowienia o zarejestrowania komitetu przez marszałek Witek, te działania są wstrzymane – stwierdził w odpowiedzi lider PO. Dopytywany, do kiedy jest czas na zebranie podpisów, stwierdził, że trzy miesiące "od, kiedy pani marszałek Sejmu przyśle nam postanowienie o zarejestrowaniu komitetu".
Zimoch vs Kierwiński
Ripostę Lubieckiej komentował na Twitterze Tomasz Zimoch, który drwił z liczby zebranych podpisów. "Tomek do czasu złożenia wniosku do Marszałek Sejmu stoliki ze zbiórką podpisów były codziennie. Jak Komitet będzie zarejestrowany też tak będzie. Na pewno wszyscy będą bardzo zadowoleni jeśli dołączysz i pozbierasz podpisy" – odpisał mu Kierwiński.
"Marcinie, uderz w stół... Dołączyłem. Dyżurowałem codziennie. Informacje(ę) przekazałem. Ewentualne zastrzeżenia kieruj w inną stronę" – odparł Zimoch.
O tę nietypową wymianę zdań Kierwiński został zapytany w programie WP.pl. – Drwić może tylko ten, kto nie za bardzo przy tej pracy się narobił – ocenił.
– Ja na miejscu kogokolwiek nie drwiłbym z tych wolontariuszy, którzy w 15-stopniowym mrozie stali na ulicach Warszawy, Płocka i te podpisy zbierali – mówił.
Jednocześnie poseł zapewnił, że Platforma zbierze wymaganą liczbę podpisów.