Instytut Ekspertyz Sądowych z nową siedzibą. Prof. Zuba: Będziemy mogli rozwinąć skrzydła
Jak ocenia Pan decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości o przyznaniu finansowania na nową siedzibę Instytutu Ekspertyz Sądowych?
Prof. Dariusz Zuba: To jest długo oczekiwana przez Instytut decyzja i jesteśmy za nią bardzo wdzięczni kierownictwu ministerstwa. Instytut zabiegał o środki na budowę nowej siedziby od wielu, wielu lat. Mimo zrozumienia i przychylności, dotąd bardzo brakowało realnej decyzji o przeznaczeniu środków budżetowych na budowę. Dlatego cieszymy się, że w niedługim czasie będziemy mogli rozpocząć budowę nowoczesnych laboratoriów, które pozwolą nam na rozwój i rozszerzenie działalności.
Co nowa siedziba da Instytutowi? Jak usprawni ona pracę ekspertów?
Jest to ogromna zmiana jakościowa. Obecna główna siedziba jest zlokalizowana w budynku zabytkowym, w centrum Krakowa, w związku z czym możliwości rozbudowy czy dostosowania się do najnowszych wymogów dla laboratoriów sądowych, biologicznych, toksykologicznych czy chemicznych, są praktycznie niewykonalne w tej lokalizacji. Naszą największą bolączką jest deficyt powierzchni pomieszczeń, w której w sposób właściwy możemy przechowywać, przygotowywać do badań materiał dowodowy i później przeprowadzać analizy.
Tak jak powiedziałem, w obecnej siedzibie możliwości rozszerzenia działalności nie były możliwe. Podjęliśmy decyzję, że konieczne jest zbudowanie zupełnie nowego budynku na potrzeby laboratoriów. Podkreślę, że w nowej siedzibie znajdzie się miejsce głównie dla nowoczesnych laboratoriów, które będą spełniały najwyższe światowe standardy, zarówno jeśli chodzi o warunki pracy laboratoryjnej, jaki i wyposażenie aparaturowe. Obecnie dostosowujemy stare pomieszczenia do tych wymogów. Natomiast w nowej lokalizacji będziemy mogli „rozwinąć skrzydła”, rozszerzyć działalność, tak abyśmy mogli wykonywać więcej ekspertyz i robić to efektywniej. Zwiększenie powierzchni pozwoli nam również na lepszą organizację pracy.
Jak wygląda praca eksperta sądowego? Co dokładnie bada się w takich nowoczesnych laboratoriach?
Wszystko zależy od rodzaju ekspertyzy. Instytut zatrudnia wysokiej klasy specjalistów z wielu dziedzin nauki. Myślę, że warto to pokazać na przykładzie badań genetycznych, które w ostatnich dwudziestu latach rozwijają się bardzo intensywnie, wspomagając w codziennej pracy organy ścigania i wymiar sprawiedliwości. Dzięki nim możliwa jest identyfikacja sprawców i ofiar często na podstawie śladowej ilości materiału. Oprócz tego bardzo istotny jest aspekty historyczny. Instytut znany jest z tego, że włącza się w badania ofiar totalitaryzmów, tj. badania identyfikacyjne szczątków. Nowa siedziba to wielka szansa na zwiększenie zaangażowania Instytutu w tego typu działania. Niestety, bardzo często ilość zabezpieczanego materiału na różnego typu wykopaliskach jest bardzo duża. W obecnej siedzibie nie jesteśmy w stanie przyjąć tych dużych ilości materiałów do badań. W nowej siedzibie, dzięki dużo większym powierzchniom te prace, zarówno genetyczne jak i antropologiczne, będą mogły być wykonywane w dużo lepszych warunkach.
Jakie są priorytety Instytutu na najbliższe lata?
Przede wszystkim utrzymanie wysokiej jakości opinii, a także rozwój zakresu wykonywanych ekspertyz, dostosowanie się do szybko zmieniającej się rzeczywistości. Dotyczy to w szczególności rozwoju technologicznego. Podam przykład rekonstrukcji wypadków drogowych. Kiedyś rekonstrukcja takiego zdarzenia bazowała w dużej mierze na śladach pozostawionych na miejscu zdarzenia, np. na śladach hamowania. Obecnie w samochodach zainstalowanych jest wiele systemów, które zapobiegają blokowaniu kół, kontrolują prowadzenie pojazdu, w związku z czym coraz częściej musimy korzystać z zapisów „czarnych skrzynek”, analizować dane cyfrowe. Obecnie największym wyzwaniem jest dostosowanie się do zmian technologicznych dotyczących różnych obszarów nauk sądowych, wynikających też ze zmian jakościowych zachodzących w przestępczości. Chodzi mi o nowe rodzaje przestępstw, np. związanych z internetem czy szerzej cyfryzacją różnych obszarów życia. Wypracowanie standardów pracy biegłych w zakresie analizy nowych rodzajów dowodów jest obecnie dla nas największym wyzwaniem i głównym celem, który sobie stawiamy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.