Ulice "Gwałtów" i "Prześladowań" przed gmachem policji
O sprawie informuje m.in. RMF FM i "Gazeta Wyborcza".
Tabliczkę z nazwą ulicy Puławskiej, przy której znajduje się główne wejście do siedziby policji, zakryto banerem z napisem ulica "Pamięci Igora Stachowiaka". Przypomnijmy, że 25-latek 15 maja 2016 roku zmarł na komisariacie Wrocław-Stare Miasto. Wcześniej został zatrzymany przez policję w centrum miasta. Na komisariacie został rażony paralizatorem.
W podobnym stylu przemianowano inne tablice z nazwami innych ulic w pobliżu Komendy Głównej Policji. W miejsce poprawnych nazw ulic pojawiły się ulice: "Gwałtów" i "Poniżania" oraz "Prześladowania LGBT i pokojowo protestujących".
Według relacji reportera RMF FM, wokół komendy pojawiło się mnóstwo policjantów. Przyjechały też dwa busy z funkcjonariuszami i kilka radiowozów.
Przykuli się do ogrodzenia
Poza wywieszeniem banerów aktywiści pokazali równie inną formę manifestacji.
"Babcia Kasia", czyli Katarzyna Augustyniak, oraz Linus Lewandowski przykuli się ogrodzenia komendy i mówili o tym, jak zostali zatrzymani przez policjantów. "Babcia Kasia opowiadała, że policjanci są brutalni wobec pokojowo protestujących, a odpuszczają faszystom maszerującym po Warszawie" – informuje warszawska "Gazeta Wyborcza".
Wylegitymowano 10 osób
W związku ze zdarzeniem, wylegitymowano 10 osób. Jak usłyszał dziennikarz RMF FM, postępowanie wobec nich wszczęto o wykroczenie opisane w kodeksie jako "bezprawne umieszczenie ogłoszenia lub plakatu".
Funkcjonariusze w ciągu kilkudziesięciu minut usunęli zmienione napisy ulic.
Happening ma związek z obchodzonym dziś w wielu krajach na świecie Międzynarodowym Dniem Przeciw Brutalności Policji.