Nieoficjalnie: Salony fryzjerskie i kosmetyczne też mogą zostać zamknięte

Dodano:
zdjęcie ilustracyjne Źródło: pixabay.com/jackmac34
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że rząd planuje kolejne obostrzenia, kiedy przekroczona zostanie liczna 30 tys. zakażeń koronawirusem dziennie.

W związku rozwojem pandemii minister Niedzielski ogłosił wczoraj decyzję o ponownym wprowadzeniu lockdownu.

Od 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce znów będą zamknięte hotele (z wyjątkiem hoteli robotniczych), stoki narciarskie, teatry, muzea, galerie sztuki, kina, baseny, sauny, siłownie, obiekty sportowe (z wyłączeniem zawodowców), a także centra handlowe (oprócz sklepów spożywczych, aptek czy drogerii).

Co więcej, wszyscy uczniowie w Polsce – w tym także w klasach I-III – będą uczyć się zdalnie.

Rząd zaapelował również do przedsiębiorców i pracowników o przejście na pracę zdalną wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.

Będą kolejne obostrzenia

Jak ustaliło RMF FM, rząd będzie chciał wprowadzić kolejne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, jeżeli liczba dziennych zakażeń przekroczy 30 tysięcy. Taki poziom mieli wyznaczyć sobie kluczowi ministrowie odpowiedzialni za walkę z pandemią w Polsce.

Co zostanie zamknięte?

Jak informuje RMF FM, w pierwszej kolejności rozważane będzie wprowadzenie dodatkowych obostrzeń w handlu. Dotkną one: sklepy meblarskie, wolnostojące sklepy odzieżowe, elektroniczne czy budowlane.

Mówi się też o punktach usługowych takich jak salony kosmetyczne i fryzjerskie oraz salony tatuażu.

Zakaz przemieszczania się?

Jak ustaliło RMF FM, mało prawdopodobne jest dodatkowe ograniczenie liczby osób, które mogą wchodzić do supermarketów, a także wprowadzenie zakazu przemieszczania czy wielkanocnych wyjazdów.

Takie ograniczenia nie miałyby bowiem umocowania prawnego i należałoby je wprowadzić ustawą.

Źródło: RMF 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...