Wprowadzenie tzw. miękkiego lockdownu związane jest z pogarszającą się sytuacją koronawirusową w Polsce i trzecią falą pandemii.
Rząd zdecydował ws. obostrzeń
Od 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce znów będą zamknięte hotele (z wyjątkiem hoteli robotniczych), stoki narciarskie, teatry, muzea, galerie sztuki, kina, baseny, sauny, siłownie, obiekty sportowe (z wyłączeniem zawodowców), a także centra handlowe (oprócz sklepów spożywczych, aptek czy drogerii).
Co więcej, wszyscy uczniowie w Polsce – w tym także w klasach I-III – będą uczyć się zdalnie.
Rząd zaapelował również do przedsiębiorców i pracowników o przejście na pracę zdalną wszędzie tam, gdzie jest to możliwe.
Brytyjski wariant koronawirusa
W środę na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił, że główną przyczyną rozwoju pandemii jest brytyjski wariant koronawirusa. Jak tłumaczył, dane z wtorku wskazują, że udział mutacji brytyjskiej w zakażeniach osiągnął 52 proc.
Dramatyczne dane z ostatniej doby
Dzisiaj rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 25 052 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem i kolejnych 453 ofiarach śmiertelnych. To największa dobowa liczba zakażeń od początku trzeciej fali pandemii. Najgorzej sytuacja wygląda w województwie mazowieckim (4 142) i śląskim (4 030), a także małopolskim (2 050) i wielkopolskim (2 034).
Według danych MZ, w ostatnim tygodniu liczba zakażeń SARS-CoV-2 zwiększyła się o 38 proc., a liczba zgonów o 24 proc. Przybyło także zajętych łóżek covidowych – wzrost o 17 proc. Obecnie w całym kraju zajęte są 2 193 respiratory, co stanowi 74 proc. wszystkich respiratorów przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19.
Czytaj też:
Prof. Pyrć: Kwiecień będzie trudny, ale jesienią nie będzie już kolejnej fali