Kolejny pracownik mówi o "poniżaniu" w TVN24. "Nie jesteśmy przedmiotami!"

Dodano:
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Po 16 latach z pracą w TVN24 pożegnał się kolejny operator. W  mailu napisał do kolegów o latach poniżania w stacji.

Operator wysłał do redakcyjnych kolegów e-mail, w którym zaapelował, żeby nie pozostawali obojętni na skandaliczne praktyki stacji. O sprawie pisze portal Wirtualnemedia.pl.

"Cześć pedale", "postanowiłem cię wyje***"

"Nie zgodzę się już nigdy na poniżanie mnie oraz moich kolegów przez mojego szefa. >Cześć pedale<, >jak ci się nie podoba to wypierd…<, >postanowiłem cię wyjeb…< oraz wiele innych obelżywych słów. Nie jesteśmy przedmiotami!" – pisał w wiadomości.

"Nigdy więcej szef nie wyrzuci moich rzeczy do śmietnika – tak jak to miało miejsce. Nie godzę się także na donosicielstwo na kolegów z zespołu. Funkcja kierownika chyba nie na tym polega" – dodawał.

Na koniec stwierdził, że to właśnie brak zgody na takie zachowanie przełożonych doprowadziło do tego, że został zwolniony z pracy. "Przepraszam, nie przedłużono ze mną umowy cywilno-prawnej" – doprecyzował. Podziękował kolegom za współpracę przez 16 lat i zaapelował: „Nie dajecie się nigdy poniżać”.

Odpowiedź szefa TVN24

Bardzo szybko pojawiła się reakcja szefa TVN24 Michała Samula, którą cytują Wirtualne Media.

Wysłał on e-mail, w którym stwierdził, że nie będzie odnosić się do spraw personalnych ani zarzutów. Jak zapewnił "te sprawy były wyjaśnianie przez niezależną komisję" i nie miały wpływu na brak przedłużenia umowy z tym pracownikiem.

"Chciałbym podkreślić, że w naszej firmie nie ma miejsca na żadne poniżanie i każde zgłoszenie (…) traktowane jest bardzo poważnie" – przeczytali pracownicy.

Oświadczenie

Wirtualnemedia.pl poprosiły o komentarz w tej sprawie biuro prasowe TVN Grupa Discovery.

"Nie będziemy odnosić się do tych zarzutów ani komentować wewnętrznych spraw personalnych dotyczących konkretnych osób. Systematycznie weryfikujemy potrzeby firmy w zakresie zasobów pracowniczych, co oznacza, że niekiedy dochodzi do przypadków wypowiedzenia umowy zawartej z pracownikiem lub współpracownikiem" – otrzymały w odpowiedzi.

"Chcemy wyraźnie podkreślić, że w TVN Grupa Discovery kierujemy się najwyższymi standardami etyki, a w firmie nie ma miejsca na żadne poniżanie. Każde zgłoszenie dotyczące potencjalnego naruszenia obowiązujących zasad bardzo dokładnie analizujemy i traktujemy poważnie. Jednocześnie, wewnętrzne postępowania wyjaśniające są objęte poufnością i nie udzielamy na ich temat informacji" – dodało biuro prasowe Grupy.

Pod koniec stycznia w TVN Discovery Polska doszło do kolejnego etapu redukcji zatrudnienia. Tym razem dotyczą one głównie redakcji TVN24.

Źródło: Wirtualne Media
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...