"Dla mnie to był szok". Menadżer Krawczyka o śmierci przyjaciela

Dodano:
Krzysztof Krawczyk Źródło: PAP / Grzegorz Michałowski
– Myślałem, że będzie dobrze. Miał w sobie wiele optymizmu – mówił o śmierci Krzysztofa Krawczyka jego menadżer Andrzej Kosmala.

– Dla mnie to ogromny szok. Dostałem telefon od zapłakanej Ewy tuż przed 17.00. Wiem, że zdążył się z nią pożegnać – przekazał Andrzej Kosmala, menadżer Krzysztofa Krawczyka w rozmowie z „Faktem”.

Jak podkreślał, ostatnio muzyk twierdził, że czuje się znacznie lepiej. – Myślałem, że będzie dobrze. Był z bliskimi, miał w sobie wiele optymizmu. W święta znów pokazano film o jego twórczości, zapewniał, że czuje się lepiej. To szok. Nie było mnie obok, Krzyś był w Łodzi, ja w Poznaniu – dodał.

Krzysztof Krawczyk nie żyje

O śmierci Krzysztofa Krawczyka poinformował wczoraj jego przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala. "Zmarł Krzysztof Krawczyk. R.I.P" – napisał menadżer artysty. Te doniesienia potwierdziła również Ewa Krawczyk, żona piosenkarza, w rozmowie z portalem onet.pl.

Pobyt w szpitalu

Przypomnijmy, że niedawno Krawczyk trafił do szpitala po tym jak zaraził się koronawirusem. W sobotę muzyk informował jednak, że jego stan zdrowia się poprawił. W sobotę piosenkarz opuścił szpital i wrócił do domu.

– Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję – stwierdził artysta.

Krawczyk podkreślił także w rozmowie z "Super Expressem", że Święta Wielkanocne "są dla niego ważniejsze od świat Bożego Narodzenia, bo są symbolem zwiastowania nadziei".

Legenda polskiej muzyki

Krzysztof Krawczyk był jednym z najpopularniejszych polskich piosenkarzy XX i XXI wieku. Muzyk urodził się w 1946 roku. W 1963 wraz z Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim i Jerzym Krzemińskim założył zespół Trubadurzy – była to jedna z najpopularniejszych grup muzycznych tamtych czasów. Po 1973 z powodzeniem występował jako artysta solowy. Muzyk przez lata pozostawał aktywny. Karierę i działalność publiczną zawiesił dopiero w 2020 roku ze względu na pandemię koronawirusa.

Źródło: Fakt24.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...